Kogo podziwiam za wykonanie technik Yawara?
Na pewno Eryk Murlowski z Opola, zresztą lider tego systemu w Polsce
Zbigniew Struk z Białegostoku
Tak, są w pełni kompetentni jako szkolewniowcy i wykonawcy tych technik.
Witam... hmmm... dzięki Krzychu za dobre słowo... :-)
Z tym liderem to chyba jednak przesada...
Fakt, Terry mianował mnie 13 maja 2004 roku oficjalnym przedstawicielem na Polskę... ale to nie czyni ze mnie specjalisty znającego się lepiej od innych na SW...
Faktem jest też to, że 13 maja 1989 roku w Krakowie zostałem pierwszym i jedynym oficjalnym uczniem Terrego w Polsce... ale prócz mnie z tamtego okresu wierni Terremu zostali m.in. Zbyszek Struk czy Adam Twardy.
Co do technik wykonywanych przez Terrego... nie sposób tego rzeczywiście na forum ustalić... jedyny sposób to zapytać osobiście Terrego... i potrenować z nim... 8)
Ja pomimo ćwiczenia systemu Terrego lub raczej jego interpretacji jujutsu nie nauczam tego zbyt często na treningach... no, może niektórych.... :twisted:
I nie ma to nic wspólnego z jakąś tajemnicą... po prostu uważam, że nie jest to dla wszystkich!
Ja także jestem jednym z tych, których widać na filmikach z Terrym, i zgadzam się z tym, że niektóre techniki ataku są jakby "nieporadnie wykonane"... ale nie odpowiadam za innych...zresztą, niektórzy rzeczywiście nie powinni cwiczyc, a co dopiero atakować !!!
I niech tak zostanie... ja wiem, jak to działa, czuję ból, nie jestem żadnym twardzielem... mam normalne ciało i system nerwowy... i żeby mógł to zobaczyć któryś z widzów, to czasami tak musi to wyglądać...
a tak naprawdę, widzowie niech żyją złudzeniami... to nie jest arena czy ring i walka za kasę. Dodam tylko, że kilka razy oberwałem tak, że miałem problem ze wstaniem... a z boku wyglądało to tak niewinnie...
Jest masa lepszych "wojowników" ode mnie, spokojnie kładących mnie na łopatki, ale jakoś nie spędza mi to snu z powiek... DANY także mi nie ciążą... :-) )
Przy mojej masie prawie 100 kg, i co najmniej minimalnej wiedzy na temat SW, rzeczywiście mógłbym atakować inaczej i skuteczniej... ale ja nic nie udowadniam...
Jeżeli ktoś chce atakować Terrego inaczej, to jego sprawa... ja próbowałem już wielokrotnie, i nie do kamer... a całkowicie prywatnie, i wiem na co go stać... i co może zrobić w sytuacji zagrożenia.
Trening z Terrym to nie walki w klatce ani pojedynki systemów... szanuję go, a na dodatek jest on moim wielkim przyjacielem...
Ćwiczyłem z wieloma "mistrzami" z zachodu, w tym z kilkoma japończykami... tylko kilku z nich rzeczywiście nauczało... reszta robiła z tego żałosny teatr, często za niemałą kasę...
Możemy się tylko cieszyć, że ktoś taki jak Terry przyjeżdża od tylu lat do Polski i naucza.
Dzięki niemu wielu z nas miało i ma możliwość poznawania czegoś innego... spory i dyskusje zostawmy innym...
serdecznie wszystkim pozdrawiam...
Eryk Murlowski
P.S. Jeszcze jedna mała uwaga... wielu używa co chwila terminu YAWARA... wielu prawie że utożsamia się z tym systemem... mówi i pisze że ćwiczy Yawara... ???????
Ale co tak naprawdę oni ćwiczą ?? Oto jest pytanie...
Zdradzę wam jedną rzecz... jak zauważyliście, w logo mojego Centrum (celowo użyłem słowa - mojego) jest kanji JU... inaczej zwane YAWARA !
I nie przypadkiem Centrum powstało w 1989 roku... ale to już całkiem inna historia... :wink:
Przepraszam, że tak się rozpisałem.... :?
Święte słowa Sensei!!!
Wiele ludzi tu pisze różne rzeczy, tylko ilu z nich miało przyjemność być na treningach i poczuć na własnej skórze "drewniane" place Sensei T. Wingrove.
Poczujcie ten ból a potem porozmawiamy
Pozdrawiam