budo_zwykly_chlopak

no i sobie wykrakalem ze sie bede musial w cos wyposazyc, dopiero co pisalem ze sobie poradzilem z jednym kolesiem a tu dzisiaj taki niefart AZ wstyd pisac stracilem cala wiare w siebie :? nie wiem czemu tak sie stalo, wracalem do domu i po drodze mijalem dwocj znajomych kiwnalem im czesc :? odpowiedzieli i za chwile jeden podchodzi i sie pyta czy mam fajke, mowie ze przeciez wie ze nie pale chwile rozmawiamy i zauwazam ze jest jakis nieswoj, zorientowalem sie ze obaj sa nacpani mowie ze spadam a ten jeden mi zbani wyjechal, normalnie zdezorietnowany zdazylem zrobic unik przed dwoma ciosami juz zalany kriwa jestem, nie wiem najgorsze jest to ze nic nie zrobilem nie probowalem sie bronic, ani atakowac siadla mi psychika bylem zaskoczony i oszolomiony, przez chwile chcialem sie bic ale przeszla mi mysl ze sa nacpani i nie wiedza co robia i moge gorzej skonczyc wiec podjalem slowna probe wyjscia z sytuacji: mowie czy ich pojebalo ze mnie nei poznaja, widze ze jeden jest nabuzowany jak nie wiem,wyczekalem moment i dluga ... wstyd mi jak cholera, jeszcze kolega ktory przed chwila do mnie wpadl do mnei z tekstem ze trenuje a daje sie gowniarzom obijac pierdykam cale moje ego siadlo, wstyd mi nie wiem co robic, stracvilem wiare w siebie

czesc tak jak w temacie czy warto podejmowac walke pod wplywem alkoholu, swego czasu dośc niedawno mialem taki incydent,ze przyczepil sie do mnie jakis koles na dyskotece i caly czas szukal zaczepki, juz chcialem wyszkoczyc z nim na solo (jaki to czlowiek sie robi odwazny po kilku piwkach :? ) ale nie bylo mi dane, kumpel mnie odciagnal twierdzac ze po pijaku nie ma sensu bo tylko zgarne wpierdy, i sam kolesia uspokoil, fakt ze bylem troche nawalony

i tu drugie czy naprawde nie ma sensu podejmowac walki, w sumie to czuje sie lekko wkurzony, choc z drugiej strony wiem ze moglbym dostac baty bo doswiadczenia mi brak w tego typu akcjach, trenuje od 2 lat judo, warunki fizyczne mam srednie, mam 185 cm wzrostu i 84 kg wagi,ale moim problem jest przestawianie sie z judo na typowa walke bez zasad, na sparingach i zawodach wygrywam walki, ale jak sparuje sie z bratem starszym o 4lata ktory nigdy nic nie trenowal to zawsze dostaje wpierdy, czasami uda mi sie go rzucic ale i tak zawsze daje udaje mu sie w koncu wygrac.

pytanie3 moze mi ktos ktore techniki z judo moga sie przydac na ulice 8) czy takie techniki jak moje ulubione - harai goshi, ippon seoinage, uchi makikomi mają rację bytu ???