budo_zstimember

Mam taki dylemat, nie wiem czy zapisac sie na sztuke walki uderzaną czy chwytaną. Chodzi mi o ulicę. kumple mówią, że uderzana jest lepsza bo mozna sprac komus gębe, ale mi cały czas sie wydaje, że to chwytana góruje, bo po co bawic sie z kimś w stójce skoro jako np. dobrze wytrenowany zapasnik można goscia łatwo ściągnąć do parteru i wtedy lutowac w spokoju. Imponujące wrażenie zrobiły na mnie walki k1 oglądane w telewizji. Zdecydoawna większość zawodników reprezentująca styl zapaśniczy nie miała problemów ze zwycięstwem. W moim mieście w gre wchodzą tylko zapasy i kick-boxing.