Dobre, aikidowe kółko gawędziarskieAle jak na takie moje wywody słyszę: "Ja tam się na ulicy bić potem nie będę. Wolę sobie pogadać" to mnie normalnie ręce opadają...
Tylko gdzie wtedy jest sensei??? Czemu ręcznie nie rozdziela gaduł, czemu w ogóle pozwala na "pogadanie" podczas ćwiczeń? Nie wiem ile osób przychodzi u Was na treningi, ale jakoś nie wierzę, żeby sensei nie był w stanie zapanować nad tym, czy ludzie wykonują polecenia :roll:
Tak jeszcze zapytam, czy u Was zmiany w parach wykonuje się tylko na wyraźne polecenie instruktora? a nie przy każdej technice? :?