Skocz do zawartości


budo_hatamoto

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Nowe dojo Yoshinkan Aikido - Dąbrowa Górnicza

Ponad rok temu

Właśnie dzięki takim użytkownikom Budo.net.pl jak sebol_bk od dłuższego czasu (chyba kilka lat) nie logowałem się nawet na forum, z rzadka tylko przeglądałem jego zawartość... czasem zwyczajnie z nudów. Tym razem jednak odczuwam nieodpartą chęć wyrażenia swojej opinii.

Na sam początek odpowiem na pytanie:

Mihale, czegórz to chcesz nauczyć ludzi w TYM czasie (6 godzin tygodniowo). Co muszę zrobić (wpłacić) na 1 dana.


Po pierwsze 2x2 to 4 a nie 6. Po drugie, chcę nauczyć ludzi (głównie dzieci i młodzeż), że telewizor i komputer to nie wszystko. Że można zająć się czymś innym, w moim mniemaniu ambitniejszym (tak, uważam, że aikido jest o niebo bardziej ambitne niż spędzanie wolnego czasu na oglądaniu seriali w TV, czy graniu w ogłupiające gry). Być może jestem idealistą, ale może dzięki temu, że ktoś rozpocznie regularny trening nie będzie miał czasu na picie piwa pod sklepem i szukanie zaczepki pod jakąś bramą? Nie zejdzie na "złą drogę"? To akurat przemyślenie z mojego własnego doświadczenia, bo pamiętam jak będąc w szkole średniej widywałem w drodze na trening kolegów z osiedla snujących się gdzieś bez celu nie mając nic konkretnego do roboty (na zajęcia chodziłem 6 razy w tygodniu). Później dowiedziałem się, że jeden zmarł w skutek przedawkowania narkotyków, a drugi w wieku 17 lat trafił do więzienia za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Cieszę się, że poszedłem na to ciotowate aikido i nie skończyłem w podobny sposób. Mogę powiedzieć, że dzięki aikido udało mi się wyjść na ludzi, bo nie miałem czasu na głupoty. W żadnym razie nie twierdzę, że jestem święty i pierwszy kamieniem nie rzucę, ale może jednak nie jestem też do końca takim ślepym idealistą i coś w tym jest? Poza tym chciałbym nauczyć dzieci i młodzież tego, czego nie uczy dzisiejsza szkoła, a mianowicie dyscypliny i szacunku dla innych. I to również jest przykład z mojego własnego, pewnie niewielkiego w porównaniu z innymi, doświadczenia. Po jednym z treningów przyszedł do mnie ojciec ćwiczącego u mnie dziecka. Przyznał, że początkowo był sceptycznie nastawiony do zajęć sztuk walki dla dzieci, ale żona nalegała. Po roku treningu drastycznie spadła częstotliwość jego wizyt w szkole, związanych z nieodpowiednim zachowaniem jego dziecka. Dzieciak stał się bardziej zdyscyplinowany i systematyczny. Mam nadzieję, że miałem w tym swój udział.

Każdy ćwiczy aikido z innego powodu, jeden chce poprostu trochę się poruszać, kto inny udowodnić sobie samemu, że do czegoś się jeszcze nadaje, a jeszcze inny interesuje się sztukami walki ogólnie i szuka czegoś odpowiedniego dla siebie. Aikido nie ćwiczy się po to, aby napie**alać ludzi po ryju, pójść później na mecz albo ustawkę i sprawdzić swoje umiejetności BO TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO ZE SZTUKAMI WALKI. Napisałeś kiedyś, że "Rola aikido powoli zbliża się chyba do aktywnej formy integracji - widząc, że nie ma jak konkurować z prawdziwymi SW" (Twój post z 04.11.2010. r.). Sęk w tym, że "prawdziwe SW", to właśnie m.in. aikido, tak samo jak karate, kenjutsu, iaijutsu, jiu jitsu (nie brazylijskie), kung fu itd. A twory takie jak BJJ i MMA to jakieś współczesne hybrydy - sporty, które powstały na użytek telewizyjnych show typu KSW, a w Polsce nierzadko niestety bojówek klubów piłkarskich.

Co do drugiej części pytania, mimo to, że mogę egzaminować i nadawać stopnie do 1 Dana włącznie, wątpię żebym w jakiekolwiek sytuacji zgodził się na to, abyś w ogóle przystąpił do egzaminu, bo po co? Po co Ci 1 Dan w aikido, skoro twierdzisz, że pod każdym względem aikido jest do dupy? Jeśli potrzebujesz takiej formy dowartościowania się, kup sobie poprostu czarny pas i noś go w domu (najtańszy na Allegro znalazłem za 11,99zł + koszty przesyłki). Ot, i po sprawie.

A teraz coś ode mnie. Zadałem sobie trud i poświęciłem chwilę czasu na przejrzenie wszystkich Twoich postów na Vortalu i ciekawi mnie jedna rzecz, a mianowicie, skoro jesteś zrażony do aikido, aikido jest do dupy, jest dla ciot i innych nieudaczników, to po jakiego grzyba udzielasz się właśnie w dziale aikido? Na 285 Twoich postów, 263 zamieściłeś właśnie w tym dziale? Z Twoich wypowiedzi wynika, że trenujesz jedyne słuszne i sensowne BJJ albo MMA. Po co? Żeby się dowartościować, czy dać komuś w ryja w barze? Czy może po to, aby popisać się po pijaku przed znajomymi w trakcie imprezy sylwestrowej (Twój post z 01.09.2009. r.)? Jeśli o mnie chodzi, to aby pokazać komuś czym jest aikido zabieram go poprostu na trening do któregoś z Dojo, a nie usiłuję założyć mu jakąś dźwignię, ryzykując przy tym zrobienie mu krzywdy.

Jeśli moja wypowiedź jest zbyt ostra, to przepraszam. Nie mam zamiaru w żaden sposób Cię obrażać, poprostu wyrażam swoję opinię i jednocześnie proszę moderatora o zamknięcie tematu. Miał on być jedynie informacją o otwarciu nowego dojo, a nie kolejnym miejscem do wzajemnego opluwania się. Pewnie znów na dłuższy czas wyleczyłem się z wchodzenia na to forum, bo szanuję swoje zdrowie psychiczne.

Michał Gajda

W temacie: Nowe dojo Yoshinkan Aikido - Dąbrowa Górnicza

Ponad rok temu

Dziękował nie będę, licząc na dużą liczbę chętnych do treningu!

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024