Co do siłowni, problemu nie ma- mam zdrową siatkówkę i żadnych problemów z ciśnieniem śródgałkowym.
Istota lasiku polega na tym że chirurg odcina płatek rogówki, odchyla, formuje laserem powierzchnię oka pod nim, tworząc jakby soczewkę kontaktową z twojego własnego oka, i przykłada z powrotem dopasowany płatek. I tu istota sprawy- to się goi bardzo powoli. Dopiero po ok 2 latach włókna kolagenu z powrotem mocują płatek rogówki, podobno na tyle mocno, że uraz, który mógłby spowodować odsunięcie tego płatka, musiałby być na tyle mocny że uszkodziłby tez nigdy nie operowane oko.
Ale obawa jest. Mogę złamać nos czy kość albo skręcić nadgarstek, nic wielkiego

Dlatego byłoby super gdyby znalazł się ktoś to to też miał.
Extra dnia wszystkim!