budo_spawacz

Pytanie jak w temacie. Uważacie, że wiek, w którym zaczyna się ćwiczyć sztuki walki (nie tylko Kung-Fu) jest determinantą tego jak łatwo się przyswaja wiedzę? I pytanie przy okazji - czy ktoś z was trenował jakiś całkiem inny styl? Jestem "po" karate tradycyjnym (jakieś 7 lat treningu) i skłaniam się ku Kung-Fu (stylu jesze nie wybrałem). Jak to jest? trzeba zamieniać stare nawyki nowymi, czy mozna mieć równolegle nawyki i techniki z obydwu sztuk walki? Ma ktos doświadczenie w tej materii?

Siedzisz sobie w pubie przy piwie z kolegą (nic nie trenującym chuchrakiem) po czterech browarach. Obok stolik z kilkunastoma ludzikami w wieku lat 18-20 (ok. sześciu chłopaczków i parę lasek) i stół do bilarda. Od stolika wstaje dwóch kolesi i zaczynając grać. W pewnej chwili jeden z kolesi nachylając się tyłem stłukuje kijem twój kufel z resztą piwa. Ty zwracasz mu uwagę, żeby ci odkupił, na co on odpowiada, żebyś się nie czepiał, bo to było "niechcący". Wtóruje mu cała jego ferajna, która zajście widziała. Co robisz?
Miałem przed godziną taką sytuację i jestem ciekaw jak zareagowaliby inni forumowicze.

Kolejny nudny temat, ale trochę sie naszukałem i niewiele znalazłem. Może kiepski szukacz jestem. Jest tu ktoś se Śląska kto ćwiczy WT w regionie i mógłby polecić jakąś dobrą szkołę?
Przy czym ja pod pojęciem "dobra" nie rozumiem tak jak kolega szymon w topiku obok, że ma być "70% walenia w worek, 30% tłuczenia po ryju itepe". Ma być profesjonalnie przede wszystkim.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Jak u was wygląda postawa wykroczna i czy jest gdzieś ogólny wzorzec jak ona powinna wyglądać? Kolano nogi wykrocznej jest prawie dokładnie nad palcami, stopa nogi zakrocznej pod kątem 45 stopni - wszystko ok, ale:

1. Jak długa i niska jest u was postawa?
2. Jaki jest rozkład środka ciężkości na obydwie nogi? W zasadzie, to jest tak, że jak jest za bardzo do tyłu to trudniej wykonać kopnięcie nogą zakroczną, a jak za bardzo do przodu, to trudniej wykonać przesunięcie do przodu
3. Noga zakroczna - pod jakim jest kątem? Bo niektórzy mają ja mocno wyciągniętą do tyłu (niemal wyprostowaną), a inni mocno zgiętą (tak, że udo jest skierowane prosopadle do podłoża).

Oczywiście chodzi mi tu o wzorzec do kata.

W toku moich treningów próbowałem już kilku sposobów, ale jeszcze nie znalazłem złotego środka.

Zacznę od tego, że od niedługiego czasu (siedem lat z roczną przerwą) trenuję karate tradycyjne. Cały czas jednak poszukuję swojego "do", a moje zainteresowania skłaniają mnie w kierunku miecza japońskiego. Trochę już poczytałem na ten temat, trochę rozmawiałem z kumplem ćwiczącym iaido, przejrzałem parę for dyskusyjnych i praktycznie od deski do deski niniejsze forum.
Chciałbym zacząć ćwiczyć Jedną ze sztuk posługiwania się mieczem i mój wybór padł na iaido lub kenjutsu. W związku z tym małym dylematem mam kilka pytań:
1. Mniej więcej wiem na czym obydwie sztuki polegają - na tyle ile laik może zrozumieć, czyli iaido = sztuka dobywania miecza i wykonywania cięć, kenjutsu - raczej szermierka i kata (wiem, że to banalny opis). I pytanie: czy fakt, że trenuję karate będzie raczej pomagał czy przeszkadzał w którejkolwiek z tych sztuk? Kolega z iaido mówił o kilku podobieństwach - kime, podobna praca mięśni, bioder itd. Czy w kenjutsu bazuje się na tych samych podstawach? Zaznaczam od razu, że z karate nie rezygnuję.
2. Znalazłem na necie kilka szkół iaido - Czeladź, Będzin, coś koło Oswięcimia. Mieszkam w Tychach - czy znajdę jakąś szkołę gdzieś bliżej? Czy jest w okolicach jakaś szkoła Kenjutsu? Od razu zaznaczam, że priorytetem jest dla mnie jakość a nie odległość, więc wolę jeździć dalej, jeśli nic ciekawego bliżej nie znajdę.
3. Po jakim czasie niezbędny jest zakup iaito i odpowiedniego stroju? Czy mogę na początek trenować w swojej karatedze, czy lepiej jednak w dresie?
Z góry dzięki za odpowiedź - zwłaszcza na dwa pierwsze pytania.

pzdr