Witajcie. Powracam na siłownie i razem ze mną wróciła moja (początkowa) udręka czyli ból po wewnętrznej stronie łokcia. (na zdjęciu zaznaczam o jakie dokładnie miejsce chodzi w obu rękach, oczywiście to nie moja łapka )
Ból ręki.JPG 11,35 KB 0 Ilość pobrań
Skoro jest to powrót to postanowiłem się nie przemęczać 3 ćwiczenia na biceps po 8 powtórzeń zaniżonym obciążeniem.
Ogólnie problem wygląda tak: gdy ręką nic nie robię - nie boli, gdy zginam ją do siebie - nie boli, gdy chcę ją wyprostować to do pewnego momentu również nic, za "magiczną" barierą ból jest mega mocny ale rękę wyprostuję (więc nie jest to nic poważnego - zresztą już kiedyś miałem ten problem i w miarę z rozwojem treningów przeszedł sam, występował tylko kiedy przegiąłem)
Moje pytanie do was, wiem że samo mi przejdzie po 3-6 dniach, jednak jest to ból który uniemożliwia mi prawidłowe ćwiczenie ale jak sobie z tym poradzić by minęło szybciej ?
Na razie stosuję Maść Niedźwiedzią (chłodzącą) jednak to nic nie daje. Wcześniej też żadne maści nie pomagały - jedynie czas.
Macie więc jakieś rady?
Z góry dzięki za każdą odpowiedź !
Edit.
Znalazłem podobny temat:
http://forum-kultury...ból-w-bicepsie/
U mnie również występuje ból po wewnętrznej stronie łokcia podczas ćwiczeń (różnie raz od 6 raz od 8 powtórzenia)