Skocz do zawartości


budo_rossomak

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje tematy

Obrona NOŻEM przed psem.

Ponad rok temu

Witam i prosze o jakiekolwiek sensowne rady na temat obrony nożem przed psem. Zakładaną bronia jest nóż w rodzaju noża WP wz.92C ("szturman"). Jest to temat, który moim zdaniem nie został wyczerpany na vortalu. Z góry uprzedzam, że przeczytałem wszystkie rady z tematów "walka z psem" i kilku podobnych, a mimo to nie znalazłem jasnych wskazówek/ przemyśleń na ten temat (czyli obrony NOŻEM).
Pozatym uważam, iz w związku z mnożąca się plagą panów w dresie :evil: (za to bez mózgu :) ) którzy uważają, że np.pidbull przedłuży im f***ta :roll: ten temat jest na czasie.

Rosomak[/b]

Realny test skuteczności gazu Cannon Anti Attack (zielony)

Ponad rok temu

Przeczytałem jeden post w którym, ktoś pytał się o skuteczność tego gazu.
Na początek: czerwony gaz tej firmy jest słaby i wogóle do d*** jak ktoś ma wysoki próg odporności na ból to to przeżyje i wam nakopie (o tym gazie ktoś już pisał -odsyłam do tematów na forum). A co do zielonego gazu... Oto historyjka z pieknego, robotniczego Wałbrzycha :) która najlepiej pokazuje skuteczność tego gazu.
Rok temu, w zimie, po wieczornym treningu wracało odemnie z Książa dwóch kolegów. Byli zmęczeni a pomiedzy sobą dźwigali torbę z ciuchami i cześcią sprzętu. Jeden (MIG) miał gaz Cannon Anti Attack (zielony) i nóż. Drugi jakiś scyzoryk. Niestety wracali drogą przez szczawienko i do tego tą koło kościoła. Oczywiście trafili na grupke około 5 pijanych dresów (to nawet dresy nie były -zwykłe szmaty). Na pytanie o 5zł koledzy odpowiedzieli odmownie i poszli w swoją drogę. Za nimi wyskoczył jeden (nazwisko bodajże łechtański-facet był pijany) i próbował podejść do MIG-a od tyłu. Ten to widział i bidulek zastanawiał się między gazem a nożem. Robił to ciut za długo, a i padnięty był i ten cały łecht(aczk)ański zdążył szarpnąć go za ramię i wywalić mu z łokcia w nos. A że MIGU ma refleks to lekko dostał, no i gaz miał już w łapie. teraz moment o skuteczności z odległości 10cm napsikał mu do oczu, nosa i otwartego krzyczącego ryja. Gaz w żelu trafił prosto do przyszczatej buźki :) 150% skutecznośći. Śmieć zaczął tarzać się po ziemi dusząc się i charcząc i coś krzycząc (k**a?). W tedy drugi zawodnik ps."Twardy" -(z gościem nie ma żartów potrafi zdrowo zbutować, podobno był tego dnia na speedzie) zaczął biec na pomoc "łechtaczce". MIG-u z odległości 3-4m walną mu struga żelu w twarz. Duża skuteczność. Gaz się przylepił do oczków i ryja kolesia. Facet oczywiście został wyłączony z akcji. Pozostała trójka szmaciarstwa to cioty totalne dlatego nie rzucili się na kumpli, i zdołali się oni wycofać z tą wielgachną torbą. Z tej prawdziwej histori wnioskuje o tym że gaz Cannon Anti Attack (zielony) jest skuteczny na naćpanych i spitych.

Użycie noża w realnej walce jako kastetu.

Ponad rok temu

Swgo czasu w "MMS Komandos" był cykl artykułów a propo walki nożem. Pozostawiając na chwilą ich merytoryczną jakośc, autor pisze tam że:

Nie zapominajmy, że nóż to także drugi koniec. Możemy go używać jako kastetu.

No i pod tym 2 urocze fotki jak niby się to robi. Wygladało sensownie. Próbowałem przećwiczyc to na sparingu. Jak przeciwnik ma nóż to nawet nie ma co próbować. Bez problemu zdąrzy "ożenic z kosą" :evil: . Od gumowego cold steel'a przez kilka godzin bolały mnie, i nie tylko mnie :) :roll: ,:
1-krtań
2-wątroba
3-splot słoneczny
4-prawa/lewa pacha
W sumie d**a. Jak nie miał kosy, to nie było wiele lepiej...
Może coś źle robiliśmy? (Nóż był uzywany do walenia w łeb, krtań, oczy; jego odwrotną stroną z chwytu prostego). Jak macie jakieś uwagi to piszcie, może pomysł nie jest do d... tylko coś przeoczyłem? :D :?:
ps.wiem że podobne posty były juz na forum, ale tu chodzi o to konkretne uzycie (wyjściowy chwyt prosty, atak z góry)

Co zrobić jak spotka się sku***a który może mieć AIDS?!

Ponad rok temu

Wujek powiedział mi: wywal go na ziemie i szybko przejedźs amochodem :) Ale ja potrzebuje czegoś wmiare skuecznego. Nie raz spotkałem na dworcu we Wrocu/ W-ch ćpunów których standardowy tekst to i do tego machanie strzykawką z "czymś". Proszę o jakieś sensowne rady. Dla ułatwienia dodam,że mam tylko 64kg wagi, nosze przy sobie zawsze nóż szturmowy wz.92C :twisted: i gaz w żelu (słyszałem, że na ćpunków nie działa) i jak jadę gdzieś dalej to biorę dodatkowo rzutkę (OSA) :twisted: . Rzcam celnie -65% wbić z 3m. Nożem macham od 1,5 roku, innych sztuk walki nie trenowałem. Jesli gdzieś już był podobny temat to przepraszam.

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024