budo_charlotte

Guliwer i charlotte - dostajecie po ostrzezeniu za obrazanie innych uzytkownikow..

jeszcze ktos?

Wyrzucisz mnie? Trudno, zarejestruję inny nick. Co Ci po ostrzeżeniach, które nic nie dają? To Guliwer zaczął wysuwać jakieś seksistowskie propozycje pod moim adresem. Nie interesuje mnie co sobie myślisz kolego. NIE ŻYCZĘ SOBIE TAKICH OBRAŹLIWYCH tekstów pod moim adresem. Ktoś mnie atakuje - bronię się. Koniec. Kropka. Żegnam.

Spróbuj najpierw na treningu trafić w tego przeciwnika
http://www.combat56....bd74e5aa27fd3f2
Jeśli uda Ci się choćby raz, to moje gratulacje!

ps. Ciekawy jestem czy Arek jest zachwycony tym, że wystawiasz go na aukcji nożowniczej .

Jak go znam (respect), to pewnie nie (jeśli wie o tym fakcie) bo to bardzo rozsądny i normalny człowiek.

A trafić to można każdego, i mnie i Ciebie i Chucka i Arka. (no może z Chuckiem lekko przesadziłem)

Nikogo nie wystawiam, co Was napadło? Kto mówi o zawodach - przecież trenujesz z wieloma ludźmi.

Jasne, że każdego, Chucka zwłaszcza, bo ma już swoje lata, więc na pewno można go trafić.

Powiedz, na ulicy też dajesz sie tak łatwo sprowokować? Robisz wrażenie człowieka opanowanego.

A co do postów nie na temat: wybacz, ale to nie ja je zaczynałam.

Zakończę, bo niektórzy koledzy są chyba ludzmi "do których należy ostatnie słowo", a część z nich ma kompleksy na punkcie swoich batoników.

ja mam bardo twarde i wytrzymałe batony, ale nawet tym sprężynowym nie uderzył bym babci z Poznańskiej

Obawiam się, że nie załapałeś o którym batonie mówił i o którym ja odpowiedziałam... A może to Farinelli i stąd pomyłka...

hehe a ja juz wiem o co jej chodzi chlopa jej trzeba heheheh Polecam sie i zrozumiesz dlaczego ksywe Guliwer mam hehehehehhehehe

Swoim miękkim batonikiem możesz próbować z pięknościami z ul. Poznańskiej (chyba tak się nazywa, wybaczcie nie jestem z Warszawy) - twój poziom, twój kaliber...
Tylko czegoś nie złap, bo zarazisz kolegów...

hehe a ja juz wiem o co jej chodzi chlopa jej trzeba heheheh Polecam sie i zrozumiesz dlaczego ksywe Guliwer mam hehehehehhehehe

Swoim miękkim batonikiem możesz próbować z pięknościami z ul. Poznańskiej (chyba tak się nazywa, wybaczcie nie jestem z Warszawy) - twój poziom, twój kaliber...
Tylko czegoś nie złap, bo zarazisz kolegów...