budo_ps82

Paramilitary: lzejszy, inne ostrze (latwiej przeciac np karton czy cos pokroic na plasterki), nie dostal jak skirmish zadnych nagrod za wyglad (jest prosty - latwiej czyscic), nie wiem jak blokada bm sprawdz czy ci pasuje, czubek delikatny (do podwazania kup jakis mini-lom). Uzywam w pracy od roku - niezastapiony (wymienilbym tylko na sebenze, ale tez nie mam pewnosci, troche za elegancja i ciezka, para jest idealny). Pozdr.

Jeszcze nigdy mi sie nie udalo zgubic portfela, kluczy, telefonu etc. Aktualnemu poszedl zamek stad ciekawosc nowych rozwiazan (pewnie skonczy sie na pojsciu na bazar po 1szy lepszy). Pozdr.

No to jeszcze 2 fotki. Ryba byla zywa (wrecz sie wyrywala, ale reszty zdjec tu nie moge zaprezetowac), a operatorka nozyka patroszyla 1szy raz w zyciu.





Pozdr.

Jesli potrzebujesz noz ktory bedziesz nosic w kieszeni (klips) to manix moze byc ciutke za ciezki. Paramili jest jednym z lzejszych nozy w tej klasie (dobra stal, ostrze 'na 4 palce', pewna blokada, niestraszacy wyglad).

Osobiscie jedyne do czego moge sie przyczepic:
1. jesli chodzi o estetyke w poczatkowej fazie uzytkowania - slady po obrobce wygladajace jak rdza
2. w pozniejszej fazie - delikatny czubek i samo ostrze (latwo wyszczerbic), strasznie niszczy spodnie (kieszen), g1 malo odporne na otwieranie kapsli

Najwiekszym plusem jest bardzo dlugie trzymanie ostrosci (poprzedni nozyk ostrzylem co 2-3dni, teraz mozna pracowac nawet 2tyg i nadal bedzie ciac).
Polecam i pozdrawiam.

Dioda:



Mam nadzieje, ze obrazki beda widoczne. Pozdr.