Skocz do zawartości


budo_agent dołu

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: pomoc w ninjitsu

Ponad rok temu

Żeby być pewnymi w 100% trzeba by dorwać jakiegoś NINJA. Ale się kryja :(
A DO to cóż....DOskonałość :D
nawet do j polskieg pasuje :D
Droga wojownika w Japonni to doskonalenie się w walce.
Więc do o element doskonalenia siebie i swojego umysło.
A jitsu to już walka.
Ciężko to opisać :/
Bo DO może istnieć bez JITSU ale JITSU nie może bez DO.
Oczywiście DO jest trochę inne dla każdej kultury.
DO ninja było wykonać misję, zginąć lecz nie zawieść.
Samuraja honor i doskonała walka mieczem. Umierać za honor. Być doskonałem szermierzem
(trochę na wyrost, ale dobra. Szermierka to szabla przy której katana to wykałaczka)

W temacie: pomoc w ninjitsu

Ponad rok temu

Konwersacja choć dla Jpończyka ważna jak i filozofia (dzisiaj może już nie, świat się zmienia)
sztuki walki nas nie nauczy!
Zajmijmy się jak jeden z koegów zaproponował nie kłutnią a konwersacją oraz DO i JITSU!
JISTSU0- Konkrety. Praktyka, konkretna walka, z partnerem, szlifowanie tego co umiemy w praktyce
DO- Szlifowanie bez przeciwnika. Samemu z przyżądami (polecam słup owinięty dwoma kocami) oraz walka z powietrzem a takrze 0bo czemiu nie-wymyślanie własnych technik albo dodawanie do sztuki którą ćwiczymy technik z innej sztuki tworząc taki własny MINIstyl.

A sztuka walki sztuką walki a ja polecam MARITAL ARTS w ramach rozluźnienia bo nie samą walką człowiek żyje. Na deser troszkę SILATU.
Wierzcie nie tylko "kapuejra" (ochrona j. polskiego) może być efektowna. Oj nie.
Marital nie jest do walki ale zrobi wrażenie na kolegach a SILAT to bardzo ładny styl polecam tym, którzy albo nie lubią walki albo oprócz treningu "konkretów" do obrony chcą się też pouczyć czegoś ładnego.
Howgh

W temacie: pomoc w ninjitsu

Ponad rok temu

Konwersacja choć dla Jpończyka ważna jak i filozofia (dzisiaj może już nie, świat się zmienia)
sztuki walki nas nie nauczy!
Zajmijmy się jak jeden z koegów zaproponował nie kłutnią a konwersacją oraz DO i JITSU!
JISTSU0- Konkrety. Praktyka, konkretna walka, z partnerem, szlifowanie tego co umiemy w praktyce
DO- Szlifowanie bez przeciwnika. Samemu z przyżądami (polecam słup owinięty dwoma kocami) oraz walka z powietrzem a takrze 0bo czemiu nie-wymyślanie własnych technik albo dodawanie do sztuki którą ćwiczymy technik z innej sztuki tworząc taki własny MINIstyl.

A sztuka walki sztuką walki a ja polecam MARITAL ARTS w ramach rozluźnienia bo nie samą walką człowiek żyje. Na deser troszkę SILATU.
Wierzcie nie tylko "kapuejra" (ochrona j. polskiego) może być efektowna. Oj nie.
Marital nie jest do walki ale zrobi wrażenie na kolegach a SILAT to bardzo ładny styl polecam tym, którzy albo nie lubią walki albo oprócz treningu "konkretów" do obrony chcą się też pouczyć czegoś ładneo.
Howgh

W temacie: pomoc w ninjitsu

Ponad rok temu

No i dobrze. I co z tego?
a) agent wywiadu i żołnierz ma ze sobą tyle współnego co koń z koniakiem.
B) Japończycy są bardzo przywiązani do pewnych rzeczy i tak jak Rosjanie ćwiczą swoich w SAMBO tak oni swoich w ninjitsu.
c) Fakt że żołnierz po to ma M16/AK47/Pepeszę :D / czy cokolwiek innego żeby przeciwnika zastrzelić albo kolbą zatłuc to ćwiczenia samoobrony są prowadzone nie w celu ich użycia a zwiększenia ich sprawnoći i podniesienia morale (zawsze się człowiek pewniej czuje jak mu się wydaje choćby że w razie czego poradzi sobie bez broni)
d) Nikt nie neguje że żyjemy w XXI wieku.
e) Shuriken to w wolnym tłumaczeniu "coś do rzucania". I nie jest to taka mała "gwiazdka" tylko tylko wielki kawał metalu przystosowany do rzutu. To co dzis nazywamy shurikenem było wyinane z okręgu o bardzo dużej średnicy. Trafiony przciwnik miał połamane żebra. Te małe atrapy jakie dzisiaj widzimy na filmach czy na wystawkach to śmiechu watra zabawka.
Raczej używno sztylecików o dwóch ostrzach.
I po ostatnie: Sam fakt nauki skradani i maskowania się w przerózny sposób jest czasem przydatny. Tyle że na 1000 metrów pochodzi się w ostateczności. Obecne istnieją karabiny umożiwiające strzał na 4000 metrów (ale bierzy pod uwagę teren)
A jak się chce wyeliminować kogoś niewygodnego (w czasie pokoju. Na wojnie uzywa się rakiet ziemia-ziemia albo innych metod, które zostawimy właściwym ludziom) to się pozoruje wybuch gazu.
Z resztą i tak znamy tylko jakiś ułamek działania wywiadów i inncyh rzeczy. I możemy się tak kłócić bez końca. Tak samo jak o to czy meteoryt Tunguski to prawda czy próba użycia jakiejś nowej broni

W temacie: pomoc w ninjitsu

Ponad rok temu

Chmmmm
Dzisiaj jest dzisiaj a kiedyś jest kiedyś :D
W starożytnej Japoni uczono młodych chłopców i dziewczynki jak zabić bez mrugnięciem powieki. Nie wolno im było się wachać. Filozofi nie było wogóle.
Tylko zasady. Wykonaj lub zgiń. Lepiej zginąć niż zdradzić towarzyszy.
A dziś?
Nie wiem. Nie ćwiczyłem takiego "cywilnego"
bo są Japońskie oddziały wywiadowcze, które ćwiczą jak dawniej,

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024