budo_deer hunter

Strzelałem z P-64 i pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie. W mojej opinii w czasach jakich powstał pistolet ten nie był az tak tragiczny, jego odpowiednikami w krajch demoludów były PA-63 i Makarow. Na ich tle wypadał gorzej ale z kolei miał mniejsze wymiary, co wynikało z jego przeznaczenia (skryte noszenie) i ogolnego trendu panującego wowczas wsród broni osobistej. Dzisiaj na tle kosntrukcji takich jak Glock czy nawet ówczesna Fn Hp robi wrazenie totalnej porażki ale tutaj chciałem podkreslić - trzeba rozrożnic broń typu back up od stricte "bojowej". P-64 traktuję jako broń sportową oraz dobry pistolet do ochrony osobistej, jest mały, ma niezły nabój do samoobrony i jest tani. Natomiast uzytkownicy Czaka w USA wyrażaja sie o nim bardzo pochlebnie ale... takze w rozumieniu back up. Poradzili sobie oni nawet z najwieksza wadą - twardościa spustu przy samonapinaniu poprzez wymianę spreżyny. Faktem jest, iz w oryginale spust jest jak dla przysłowiowego kowala.
Co do chwytu - zgadzam się, co do celności i niezawodnosci to powiem tylko tyle, ze słyszalem o przypadkach gdzie ktos wieszal na Czaku psy ale po uzyskaniu na luzie pod 90 pkt. jakoś nic juz nie mówił. Podsumuwując - popatrzmy na Czaka jako zabytek polskiego przemysłu powojennego, broń w kategorii back up i nie porównujmy go z np. Glockiem bo to jak porównanie MP5 z pepeszą. Zgadazam się natomiast, iż na dzisiejsze czasy nie nadaje sie on na wyposazenie np. Policji bowiem przy spotkaniu z przestepca wyposazonym chociazby w popularny w swiatku pm. Skorpion - moze się to zle skończyc