Skocz do zawartości


budo_veldrin

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Kto wierzy w stopnie przyznawane w sztukach walki...?

Ponad rok temu

@up: pozostaje tylko się starać, aby być w tych nielicznych przypadkach oraz wychowywać swoich uczniów aby byli w tym jeszcze lepsi od nas ;) . Oznacza to, że te 90% procent prezentuje ubogie/ograniczone karate. Chyba sami tak nie chcemy?

Moim zdaniem należy na to również patrzeć po przez zmiany jakie zaszły przez ostatnie lata. Mój pierwszy Sensei nie miał dostępu do takiej wiedzy jak my mamy dzisiaj (będąc w moim wieku). Tak zaawansowanych trenerów, kursów, studiów itp. itd. Wiedzę zdobywało się z nielicznych książek o często znikomej jakości i raz na jakimś seminarium. Co by jakiś "Wielki mistrz" wtedy nie powiedział i nie przekazał to tłum słuchał. Zdobywał pasy i przekazywał wiedzę dalej.

Te czasy już się skończyły ;) . (chyba, że się mylę? może jestem za młody żeby to zauważyć?

Dziś już wszystko możemy sprawdzić, totalne dno się NIGDZIE nie obroni (choć poczynania pewnego stylu na T. temu przeczą...).

Dlatego pokolenie czarnych pasów, które się nie rozwija i uważa, że skoro ma ten 4-5 dan (a może i wyższe po skokach po federacjach) to wszystko wie i kropka - z czasem przeminie.

PS. Liczby/procenty są oczywiście rzucane z powietrza z poprzedniego postu ;) . Osobiście mam kontakt z bardzo liczba grupą instruktorów, która cały czas rozwija swój warsztat teoretyczny i praktyczny. Szczególnie jeżeli mówimy to w kontekście sportu!

Aż zapomniałem:

@Romanowicz: od czarnego pasa do doskonałości technicznej jest jednak dłuuuuuga droga ;) .

W temacie: Kto wierzy w stopnie przyznawane w sztukach walki...?

Ponad rok temu

@kris102: kiedyś spotkałem się z bardzo fajnym stwierdzeniem, że 1-2 dan to liceum, powiedzmy poziom matury. Zbiega się to bardzo dobrze z faktem, że trenując od dzieciaka egzamin na czarny pas przychodzi w wieku 16-20 lat.

W poznawaniu karate czarny pas to przecież początek drogi, nie jej koniec! Dopiero mając czarny pas adept jest gotowy poznawać karate! Ma do tego odpowiednie możliwości.

Czarny pas nie oznacza przecież, że się jest drugim supermenem. W żadnej sztuce walki. To potwierdzenie zdobytych umiejętności technicznych i wiedzy w danej dziedzinie. Stopień naukowy to dobre porównanie, ja bym jednak uznawał 1-2 dan za poziom matury, do magistra jeszcze daleka droga.

Przykładowo taki dr hab z informatyki może być gorszym programistą niż początkujący student (analogia walki na ulicy/zawodach). Jednak, który z nich teoretycznie potrafi wychować kolejne pokolenie zawodników wygrywających na zawodach/w życiu? Który rozumie co właściwie robi i jak to skutecznie przekazać?

PS. Oczywiście ja zakładam, że osoba z czarnym pasem pewnie prędzej czy później przechodzi odpowiednio zaawansowany kurs instruktorski, poznaje anatomię, fizjologie, biomechanikę i potrafi to przełożyć na codzienny treningi. Każdego dnia dalej rozwija swoja wiedzę i umiejętności praktyczne.

Tu podobnie - kurs to dopiero początek. Dopiero po nim zaczyna się dalsza nauka i ciągłe doskonalenie.

Nauka poszła do przodu, karate też wyszło daleko poza stare broszury z kata i technikami. Doktoraty lecą za doktoratami ze sportów walki, video na YT to nie wszystko.

PS2. Może jestem za młody, ale wydaje mi się, że demitologizacja czarnego pasa w sztukach walki już nastąpiła jakiś czas temu? Czytając ten topic (poza obszernym offtopem) mam inne wrażenie...

W temacie: PZKT i Fudokan

Ponad rok temu

Ok jestem kulturalny i dobrze wychowany, masz mnie!

To przecież tylko trzy bardzo proste fakty, które stanowią argumentację mojego gustu i subiektywnej opinii.

1. Konkurencji więcej? Więcej.
2. Dostosowane do szerszej grupy odbiorców reprezentujących różne style? Dostosowane.
3. Poziom? Wszystko jest dostępne w ogólnodostępnych wynikach z zawodów. Można sobie wyszukiwać nazwiska znane z WKF jeżeli ktoś ma taką ochotę.

W temacie: PZKT i Fudokan

Ponad rok temu

@up: nie potrafię połączyć definicji eufemizmu z żadną częścią zacytowanej wypowiedzi.

W temacie: PZKT i Fudokan

Ponad rok temu

@up: zgadza się. Polskie prawo jedno, UE jedno, Amerykańskie się wymiesza to już trzeba naprawdę dobrego prawnika i dużo chęci.

Co do WKF to kontekście karate sportu pełna zgoda. Choć mi osobiście bardzo podoba się WUKF - trochę więcej konkurencji, bardziej otwarte na inne style a i poziom bardzo wysoki ("gwiazdy" WKF również potrafią startować)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025