budo_lalek

Sorki ze zakłociłem wasz spokój.
Poczytałem fora w których uczestniczyliście i już mam obraz poziomu dyskusji.

Życze powodzenia.
Ja w to nie wchodzę.

nie wiem... pan Nowakowski to bardzo medialna postać...

Medialna??
chyba nie powiesz mi ze bardziej niż Yang Yeng Ming (sorki ale nie mam pewności ze sie tak pisze) - tyle ksiażek jego autorstwa widziałek, ze czasem sie zastanawiam kiedy facet ma czas na doświadczanie tego co pisze.
Mój znajomy pisał mała broszurę o jednym z okresów historycznych i zajeło mu to 1,5 roku, zgromadzenie i zweryfikowanie dokumentacji, która byłaby rzeczowa i w duzym stopniu odzwierciedlała prawde historyczną.
Ja kupiłem w ostatnim czasie chyba z 15 pozycji tego autora - ciekawe kiedy je przeczytam...

A najwyżej... błądzić jest rzeczą ludzką...

też jestem tego zdania, ale mam i inne czubek języka za przewodnika.
Czyli zanim zaczniesz błądzić dowiedz się o minimum informacji.

A tak od siebie to w jakich szkołach wy cwiczycie?
Ty oldman w YMMA a Peter i Żwirek?

i masowali stopy - duzo stop i im wiecej stop tym lepiej.

A skad Peter wiesz o masowaniu stóp? Masowali cie? Dobrze im to idzie? Mnie by sie podobało Swoje lata mam i przepychanki to chyba nie na mój bagaż wiekowy.

A jak niby wyglądają te pchające dłonie?
To jakaś rombanka?

No to juz cos konkretniejszego.

Ale jak to jest z tą narodową federacją?
Jakaś podpucha?

Na szczęście pan Nowakowski był tylko konsultantem przy tej książce... na ile miał wpływ na nią ... miejmy nadzieje że niewielki...

A ćwiczyłeś z nim?
Masz jakieś doświadczenie?