Mój koronny argument
Od dziecka uwielbiam szpinak!!! Zjadam każde jego ilości. Po jakichś badaniach lekarskich (w tym krwi) okazało się, że mam niedobór żelaza w organizmie!! A czego jest dużo w szpinaku? Żelaza właśnie!
Hmm czyli wychodzi, że szpinak nie zadziałał Nie no, czepiam się, może rzeczywiscie coś w tym jest. Ja też uwielbiam szpinak i tez podobna mam anemię
To co budoka wkleił niestety brzmi sensownie... Całkiem prawdopodobne, że nasz instynkt może i działa, ale przeciwko nam, bo ma "stare dane", i dlatego wchłaniamy takie niedorzeczne ilości róznych dziwnych rzeczy