Skocz do zawartości


budo_zenobee

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: High-end fixed

Ponad rok temu

Nóż - survivalowy.
Od czasu do czasu wybieram się na 3 dniowe przechadzki po lasach i górach.
A do tego lubię mieć coś dobrego - tak na całe życie.

Nie chciałbym kupić noża, który jest delikatny, tylko mocny, trwały, z pewnością nie kruchy.
Nierdzewność - nie jest nr1.

W temacie: niob

Ponad rok temu

No i własnie wracam - bo moze tępy jestem jak cep - do tematu czy warto inwestować w high tech skoro i tak wszystko można zepsuć?
Za United Cutlery zapłacisz 50 zł, za VEXa 200 zł za Sebcię, Manixa 500 zł.

A jak będziesz musiał przekroić albo podważyć coś to i tak zniszczysz. - przy wydatku 50 zł możesz starcić paluszek, bo blokada pęknie wczesniej niżw Vexie czy Vicku.

Nie wiem, Z jednej strony uważam, że tzw High Tec to niepotrzebne wydawanie pieniędzy i 80% kosztów noży to koszty marketingowe, z drugiej jednak sam się na to łapię i mam kilka tych cudeniek i jednoznacznie potwierdzam techniczną wyższość tych noży w stosunku do chińszczyzny i szwajczarszczyzny.
No oczywiście nie mówimy o customach czy gent knives bo to zupełnie inna i mnie nie znana grupa nożyków.

Fajnie jest mieć 154 CM lub S30V w Tytanie lub w G10, fajnie jest tym pracować. Ale to samo i tak samo można zrobić Vickiem czy Byrdem.

To tak jak jazda możesz jechać Discovery 3 - najlepszym samochodem na świecie, możesz jechać Range Roverem - najlepszym samochodem na świecie - roznica jest dla mnie niezrozumiała - i tu i tu jest luksus którego nie ogarniam i ten i ten ma te same własności terenowe.

P.S. A najlepszym samochodem na świecie jest Defender

Pozdr. Zenobee

W temacie: Kolega?

Ponad rok temu

Dziękuję OV.
Chociaż za TEN raz...
:)

Pozdr Zenobee

W temacie: Ostrze w górę czy ostrze w dół ?

Ponad rok temu

Sorry , że się wtrącam, ale:

1. Sytuacji, kiedy można się obronić nożem jest na całym świecie w dniu dzisiejszym kilka i są to walki z reguły ustawiane (więzienia, tajne prywatne bójki itp). Na wojnie, na ulicy noża używa napastnik w celu szybkiego i cichego wyeliminowania przeciwnika, lub ofiary.
Odbywa się to tak, że do ostatnich sekund przeciwnik lub ofiara nie wie nie tylko o nożu ale o tym, że jest celem ataku.

2. Nóż jako coś ostrego jest elementem ataku, nie obrony. Jeżeli symbolem ataku jest nóż/klin/miecz/pocisk to symbolem obrony jest tarcza/okopy/zamek itp. (Przepraszam za obrazowe tłumaczenie). Nóż=atak

3. Wprawni nożownicy umieją atakować ostrzem w górę i ostrzem w dół sytuacja dyktuje. Noże do walki posiadają klingi dwustronne więc problem kierunku ostrza zanika. Do walki używa się z reguły ostrzy prostych nie ząbkowanych, które jeżeli mają ostrość brzytwy przenikają lepiej materiały i skórę niż ząbkowane które z założenia mają szarpać i powodować w ten sposób upływ krwi i osłabienie przeciwnika.

4. Atakuje się (niezależnie od szkół) takie rzeczy jak, nadgarstki, szyja, pachy, twarz, nogi (kolana i pięty) krocze, na samym końcu tors, który jest nieźle strzeżony przez gardę. Walka trwa sekundy. w 20 procentach nie konczy się śmiercią (najczęściej po wbiciu noża w tors), w 30 procentach konczy się śmiercią obu walczących

5. Jeżeli ktoś chce nadal rozwazac walki nozem, bardzo ale to bardzo proszę aby zaprzestał myślenia o noszeniu noża do samoobrony. Nie ma takiego.

6. Najlepszym (wiem z doświadczenia) nożem do samoobrony jest zwykły vicek. Oczywiście nie jest to nóż którym można się obronić przed napastnikiem, ale nóż dzięki któremu można się obronić przed niektórymi zdarzeniami - brak korkociągu, brak śrubokręta... A poza tym mając świadomość BRAKU POTEŻNEJ KOSY w kieszeni rolę narzędzia obronnego przejmuje móżg.

Jeżeli chcesz się obronić, włącz myślenie.

Pozdrawiam Zenobee

W temacie: Ostrze w górę czy ostrze w dół ?

Ponad rok temu

Sorry , że się wtrącam, ale:

1. Sytuacji, kiedy można się obronić nożem jest na całym świecie w dniu dzisiejszym kilka i są to walki z reguły ustawiane (więzienia, tajne prywatne bójki itp). Na wojnie, na ulicy noża używa napastnik w celu szybkiego i cichego wyeliminowania przeciwnika, lub ofiary.
Odbywa się to tak, że do ostatnich sekund przeciwnik lub ofiara nie wie nie tylko o nożu ale o tym, że jest celem ataku.

2. Nóż jako coś ostrego jest elementem ataku, nie obrony. Jeżeli symbolem ataku jest nóż/klin/miecz/pocisk to symbolem obrony jest tarcza/okopy/zamek itp. (Przepraszam za obrazowe tłumaczenie). Nóż=atak

3. Wprawni nożownicy umieją atakować ostrzem w górę i ostrzem w dół sytuacja dyktuje. Noże do walki posiadają klingi dwustronne więc problem kierunku ostrza zanika. Do walki używa się z reguły ostrzy prostych nie ząbkowanych, które jeżeli mają ostrość brzytwy przenikają lepiej materiały i skórę niż ząbkowane które z założenia mają szarpać i powodować w ten sposób upływ krwi i osłabienie przeciwnika.

4. Atakuje się (niezależnie od szkół) takie rzeczy jak, nadgarstki, szyja, pachy, twarz, nogi (kolana i pięty) krocze, na samym końcu tors, który jest nieźle strzeżony przez gardę. Walka trwa sekundy. w 20 procentach nie konczy się śmiercią (najczęściej po wbiciu noża w tors), w 30 procentach konczy się śmiercią obu walczących

5. Jeżeli ktoś chce nadal rozwazac walki nozem, bardzo ale to bardzo proszę aby zaprzestał myślenia o noszeniu noża do samoobrony. Nie ma takiego.

6. Najlepszym (wiem z doświadczenia) nożem do samoobrony jest zwykły vicek. Oczywiście nie jest to nóż którym można się obronić przed napastnikiem, ale nóż dzięki któremu można się obronić przed niektórymi zdarzeniami - brak korkociągu, brak śrubokręta... A poza tym mając świadomość BRAKU POTEŻNEJ KOSY w kieszeni rolę narzędzia obronnego przejmuje móżg.

Jeżeli chcesz się obronić, włącz myślenie.

Pozdrawiam Zenobee

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025