budo_pihu_17

szkoda no ale coz
moze nastepnym razem uda mi sie zalozyc nowy fajny temat :?

pozdro 8)

mam na imie Piotr, mieszkam w bydgoszczy, interesuja mnie militarja oraz sztuki walki(capo oczywiscie) Capoeire trenuje od 2 miesiecy(czyli strasznie krotko) naprawde to jest to czego szukalem. dawniej trenowalem karate bushido ale szybko mi sie znudzilo... za to capo wciagnela mnie na maxa


POZDRAWIAM :-)

ja mam zwyrodnienia na kregoslupie(gornej jego czesci) ale napewno nie przestane trenowac capoeiry. Capo jest dla mnie czyms wyjatkowym. kiedy szedlem pierwszy raz na capo myslalem: extra poznam sztuke walki i bede cool to moje myslenie szybko sie zmienilo juz po pierwszym treningu :-) pierwsza roda... naprawde capoeira mocno mnie zmienila(sadze ze na lepsze :wink: )
ostatnio kiedy stanalem na renkach na kilka dobrych sekund kolega bardziej ode mnie doswiadczony powiedzial mi ze sie denerwuje bo "stoi w miejscu" a u mnie widac postepy. bardzo mnie ucieszylo to jego stwierdzenie. chodze na capoeire od chyba 6 czy 7 tygodni i pomimo tego ze jeszcze nie wiele umiem ciesze sie z kazdego nowego nawet najmniejszego sukcesu. za kazdym razem kiedy wracam po treningu czuje ze znowu chcialbym isc cwiczyc capo. zawsze z niecierpliwoscia czekam na kolejny trening.
capoeira ma w sobie cos co przyciaga do niej ludzi

pozdrawiam wszystkich

P.S.
cholera ale sie rozpisalem

Wedlug mnie waznym jest przy staniu na rekach trzymanie glowy w prostej lini z plecami.
cwicze od paru tygodni capo i juz udaje mi sie stawac na rekach w miejscu. przy uzyciu glowy tez mozna utrzymywac rownowage :-)

ja smigam capo od niedawna ale juz tak mi sie ona spodobala ze nie potrafie przestac o niej myslec. po kazdym treningu nie moge doczekac sie nastepnego. zwyczajnie wciagnelo mnie to na maxa i gdybym mgl to trenowal bym ja codziennie niestety trening jest raz w tygodniu a ciezko jest zalatwic sobie sale w szkole.
axe