obejrzalem walke Mirko vs. Fiodor i... i uczucia mam mieszane. serio - poza ta dwojka nie ma juz swiata w HW MMA. Obaj sa na rownym poziomie - walka byla tak wyrownana, ze zadnemu nie przyznalbym zwyciestwa. Obaj dla mnie sa mistrzami, mimo iz Mirko nie nosi pasa.
Pozdrawiam
ps. a teraz bardziej technicznie: pierwsza rudna dla Mirka - masakrowal Fiodora jak chcial. Druga runda: remis, z lekkim wskazaniem na Fiodora. Trzecia: pierwsza polowa - remis, druga polowa - spora przewaga Fiodora. Warto takze wspomniec ze przez wiekszosc czasu w stojce dominowal Mirko, a w parterze Fiodor nie byl w stanie mu nic zrobic....
Sorry, ale chyba nie widzieliśmy tej samej walki. Fiodor był jak czołg praktycznie cały czas. Zneutralizował nogę Mirka posuwając się cały czas do przodu i nie dając mu ani chwili czasu ani wytchnienia. Zebrał tylko lampy z szaleńczych zrywów Mirka, ale właściwie cały czas to on kontrolował walkę. Pomiędzy 1# miejscem w HW Pride, a drugim i trzecim (Nog i Mirko) jest przepaść i Fiodor to pokazał. Uwielbiam Cro Copa i jego styl, ale Emilianenko obecnie walczy w innej lidze. Czas rozpocząć tematy, co by było gdyby Fiodor walczył z Brucem Lee lub Freddym Kruegerem, gdyż nie mam w głowie realnego zawodnika, który byłby w stanie dokopać mu w ringu.