Skocz do zawartości


budo_martyr

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Aikido w 3city-opinie

Ponad rok temu


ps: gembal ciagle taki karateka czy juz mu przeszlo? :wink:


hmm trudno mi się wypowiadać, sensei znam od pięciu lat, nie wiem jaki był kiedyś :) Ja nie narzekam.


no ja slyszalem ze ponoc bije swoich uke... oj nieladnie, nieladnie :roll:

W temacie: Aikido w 3city-opinie

Ponad rok temu

Ćwiczymy aikido kobayashi.


a co to za zwierz? :wink:


Prowadzącym jest sensei Robert Gembal. Na zajęciach jest najczęściej około 20 osób w powiewach do 30-stu - gdy wszyscy przyjdą na trening Smile


dzieki za informacje.
ps: gembal ciagle taki karateka czy juz mu przeszlo? :wink:

W temacie: Aikido w 3city-opinie

Ponad rok temu

a ja jeszcze mam pytanie do kogos z tcaa - jak dostac sie na treningi w gdyni (tatrzańska 35)?
tzn. na jakim przystanku skm wysiadam i w ktora strone od dworca mam sie kierowac?

Na Niedźwiedniku działa również moja sekcja


i cwiczycie w tym samym dojo? jesli tak to napisz prosze cos wiecej o waszej szkole. ile osob obecnie tam cwiczy i kto jest prowadzacym?

W temacie: Aikido w 3city-opinie

Ponad rok temu

witajcie
po malej przerwie w treningach z racji zmiany miejsca zamieszkania, postanowilem wrocic na aikido i urzadzilem sobie takie male tour po sekcjach w 3-miescie. odwiedzilem 3 kluby, z czego dwa zupelnie mi nie odpowiadaly, natomiast wspomniane juz wczesniej trojmiejskie centrum aikido aikikai zrobilo na mnie calkiem przyjemne wrazenie - swietna atmosfera, konkretny, misiasty sensej, wysoki poziom i dobra organizacja. troszeczke smiesznie trzymaja miecze, ale pewnie da rade sie przyzwyczaic :wink:
jedyny mankament, poza rzeczona szkola miecza, to lokalizacja klubu, bo zeby dostac sie z oliwy na niedzwiednik trzeba sie troszke napocic...

ps: gdzies wczesniej przewinela sie informacja o jakiejs sekcji w gdansku-oliwie, wie ktos cos na ten temat?

W temacie: (spoiler)UFC 74 Wyniki

Ponad rok temu

no miał sporo wyboru w ułamku sekundy lecąc w dół


smieszne sa opinie ze randy by nie wygral gdyby gonzaga nia rozbil nosa - mogl walczyc tak zeby sobie nie rozbic, to jest walka, a nie ciuciubabka. poza tym to nie jest tak ze gonzaga sie potknal i upadl, tylko ktos ten rozbity nos jednak u niego spowodowal :wink:
ps: mysle ze gonzaga kwiczalby nawet bez rozbitego ryja 8)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024