Rozumiem cię, bo ja chyba się już uzależniłam od treningów, jak nie mam treningu to ponosi mnie. Gdyby można było to bym trenowała cały tydzień po 5 godzinek I nie przetrenujesz się, tylko pamiętaj żeby się dobrze odżywiać!!! Powodzenia
No na ulicy niestety nie ma ochraniaczy, ale to też trzeba trochę sobie też psychike poćwiczyć na ból. A na jakiś walkach to czuje się wszystko dopiero po, bo w czasie walki są takie emocje że nic się nie czuje, przynajmniej ja tak mam Tylko póżniej spuchnięte nogi długo bolą
W sumie MT trochę też na tym polega, trzeba być twardym Ale jak cię kopie z założonymi ochraniaczami na piszczele to tak nie boli. A po za tym kiedyś się utwardzą uda I będzie dobrze
Moim zdaniem twardość piszczeli nie jest taka ważna, bo na walkach i tak używa się ochraniaczy. A bez ochraniaczy jak dobrze ktoś kopie low kicki, a nie ma jakiś twardych piszczeli to naprawdę wtedy raczej nie ma to róznicy. A jak nadzieje się piszczelem na kolano, albo łokieć to raczej każdego to zaboli.[/b]