Nie chodzi mi o opowiesci. Wybieram sie tam i nie wiem czy bede mogl wziac ze soba noz.
I jak? Byłeś, miałeś nóż? Teraz ja sie wybieram i staje przed dylematem czy coś ze sobą zabrać. Wiem że nie będe nic nosił na ulicy, ale chociaż żebym mógł napatrzyć sie/pobawić w domu. Gdzieś jeszcze przeczytałem że wogóle jest zakaz wwozu noża do kraju - gdyby mi jakiś celnik "zakosił" nożyk - zabiłbym
ale jak sie tak patrzy na nowy, nieporysowany nóż... ma w sobie taką perfekcję, jakieś piękno.. no przynajmniej ja to tak widzę :wink:
ale ok, dzieki za wszelkie sugestie, nad papierem ściernym trzeba będzie sie zastanowić