Różnie to wygląda. Jednak z mojego doświadczenia wynika, że zwykle po prostu mięknie się i tyle. Potem zwykle nie zabardzo wiadomo co się działo szczególnie jak zdarza się to komuś jeden z pierwszych razy.Widzialem kiedys efekt duszenia na zawodach. Duszony koles zmiekl - zrobil sie jak szmata - sedzia natychmiast przerwal. Gdy duszacy puscil uchwyt duszony zaczal parskac jak kon i toczyc piane z ust
A co do mechanizmu utraty przytomności to w zależności od techniki wygląda to trochę inaczej. Jednak szybkie w ciągu pary sekund pozbawienie przytomności jest możliwe JEDYNIE przez zatrzymanie lub znaczne spowolnienie krążenia mózgowego.