Dzisiaj wreszcie przyszedł, przejmuje go mój brat, zapalony fotograf, ale jak zwykle jego użycie nie ogranicza się do przenoszenia aparatów foto
Pierwsze wrażenia. Bardzo pojemny, główna komora wydłużona, mieści się dowolny aparat z obiektywem. Można przenosić zawieszony na ramieniu - tu plus, podgumowany miejscami i miękko wyściełany pasek, nie przesuwa się ani nie wrzyna w ramię. Można równie z nosic w ręku za uchwyt na klapie. Pasek oczywiście łatwo ściągnąć.
Klapa zachodiz również na małą kieszonkę, chroni delikatny sprzęt od deszczu. dobrej jakości klamra, chodzi cicho (bez charakterystycznego kliknięcia) i ma blokadę - bardzo dobry pomysł, znowu plus.
Z tyłu taśmy molle i mała kieszonka, dobra na filtr lub dokumenty.
Dodatkowym zabezpieczeniem jest wszyty worek z wodoodpornego materiału, zabezpieczany ściągaczem. Worek jest wszyty na całej głębokości głównej komory, sprzęt na bank pozostanie suchy
Przednia kieszonka, można ją wykorzystać na konwerter, filtry lub mniejsze obiektywy.
Kieszonka duża i pojemna, niektórym może się wydać nawet za duża do noszenia na pasku, za to przy plecaku jest miodzio, na różne drobne duperele i przydajki do których chce sie mieć szybki dostęp.
Ostatnio mocno eksploatuję swojego nowego versipacka, więc moge sie podzielić kilkoma spostrzeżeniami co do niego, Ostrzegam że to moja pierwsza taka recenzja, dlatego taka krzywa wyszła 8)
Ale do rzeczy. Protheus jest chyba najbardziej "versi" ze wszystkich packów maxpedition. Główny sposób jego przenoszenia to paski które zapinamy wokoł bioder jak w typowej saszetce na pas. Można ją łatwo przesuwać za plecy (np na rowerze) przed siebie(jak jesteśmy parkowym albo bileterem w kinie ) , szybko wyregulować, a szeroki pasek jest bardz wygodny i nie przesuwa się. Pasek zabezpiecza z obu stron szlufka z tworzywa coby sie nie majtał.
Przednia kieszeń jest dobra do rozdysponowania różnych drobiazgów, typu pieniądze, latarenka, klucze, folder itp, dodatkowo ma dwie (khem, khem) dziurki na długopis po bokach.
Dwie boczne kieszonki nadają się idealnie na coś co trzeba szybko wyciągnąć, np komórke albo chusteczki, pasuje tam tez batonik, twix najlepiej. Do środkowej wczodzi pionowo siedem magazynków do m16 (sprawdzane), mała butelka, dobrze też pasuje manierka, korkiem do góry. Jest oprócz tego w środku jedna przegródka, za którą można wsunąć dokumenty albo portfel.
Po dopięciu fastexów...
...i schowaniu pasków
robi nam się elegancka torebka
tutaj widac ile szpeju można w protheusa upchnać, generalna konkluzja jest że nie uda nam się wymyślić tylu rzeczy do zabrania żeby go zapełnić
Oczywiście można rzecz nosić normalnie na pasku powieszoną za szlufki, doczepić do plecaka albo kamizelki (np takiego paraclete, ładnie sie komponuje) jako cargo albo utility pouch. Dobrze nadaje sie do noszenia sprzętu fotograficznego (małej kamery cyfrowej, aparatu i obiektywów itd).