budo_yerz

Witam!
Mam nadzieje, ze nie znudzil sie Wam jeszcze ten noz, ale to jedyne co moge opstrykac i tutaj wrzucic.
To moj debiut w Galerii i pierwsza proba uwiecznienia noza na zdjeciach, prosze o wyrozumialosc.
A sprzet byl kosmicznej jakosci, tylko mialem go jeden wieczor - troche za krotko, zeby wycisnac z niego wszystko, co mozna (mowa o aparacie); zreszta i tak braklo by mi do tego umiejetnosci. Fotograf ze mnie marny.
No ale do rzeczy, milego ogladania:











Ostatnio fotka z innej sesji; ogrom pracy, a tu taki fajny noz...



Dotrwaliscie? :wink:
Jak sie znajdzie chetny, to moge podeslac w pelnym wymiarze.

Pozdrawiam,
MaciekK

Witam!

Myslalem ostatnio wlasnie o nozach wycofanych z produkcji, i szczerze mowiac, nie do konca chwytam, dlaczego niekotre firmy (BM, Emerson, MT) do tego sie posunely.
Co spowodowalo, ze noze zbierajace tak swietne opinie, jak np. BM Pinnacle i Dark Star, Emerson La Griffe czy MT LCC (nawiasem mowiac, na ktorego punkcie zwariowalem; jakby ktos chcial sprzedac, to niech sie powstrzyma do jesieni '06, wtedy sie zglosze ) wyszly z produkcji?
Na temat LCC znalazlem tylko tyle, ze caly projekt okazal sie zbyt kosztowny i jego realizacja nie sluzyla firmie. Coz, to na pewno powod wystarczajacy, ale czy jedyny?
BM Pinnacle mial niedorobke we frame-locku. Okay, ale nie byloby oplacalne naprawienie tego bledu i dalsza sprzedaz tego tak popularnego noza?
A co z Dark Starem czy La Griffe? Co tam nie gralo?

Nie daje mi spokoju to, ze noze, ktore byly legenda przestaly byc robione.
No chyba, ze staly sie legenda dopiero po tym fakcie...?

Moze mi ktos pomoc w dociekaniu prawdy i zrozumieniu takich dzialan?

Pozdrawiam,
MaciekK

Otoz tak, drodzy nozoholicy. Przyszla pora na pierwszy, powazny noz.
Nie wiem, czy cieszyc sie, czy plakac, bo wiem, ze bede chcial nastepne. To tylko kwestia czasu, jak mniemam... :-)

Ale do rzeczy.
Taki calkiem pierwszy noz to nie bedzie, chyba kazdy z nas przerabial Victorinoxa, no nie? Nie mowiac o mniej lub bardziej tajemniczego pochodzenia rambo-nozach, itp.
Koncepcje mojego nozowego wyposazenia mniej wiecej juz mam, ale na duzego fixeda przyjdzie jeszcze czas (i pieniadze), troche to potrwa. Teraz pora zaopatrzyc sie w edc foldera. Moj problem polega na tym, ze fundusz na niego mam dosc jednorazowo, i chce kupic mozliwie uniwersalny noz dobrej jakosci, bo niepredko bede mogl go zmienic. Moge przeznaczyc na ten cel okolo 400zl, ale jesli trzeba bedzie, poswiece jeszcze troche grosza. Chcialbym slusznie wydac te pieniadze i nie zalowac :-) .

A co rozumiem przez wspomniana uniwersalnosc? Ostatnio dojrzalem chyba troszke do Sebenzy, bo dostrzeglem wlasnie jej uniwersalnosc. Noz w teren i do miasta, noz na codzien i do garnituru (bo przeciez Sebenza to bardzo elegancki noz ), noz do kuchni, na ognisko, nad jezioro i w gory. Noz do wszystkiego. Niestety cena wyklucza ta zywa legende.
Podsumowujac, cechy, ktore wg mnie powinien miec szukany przeze mnie noz:
-ostrze raczej duze 3.5 - 4'
-prosta budowa i design
-wiadomo, za te pieniadze chcialbym dobre materialy
-niech nie bedzie to zbyt delikatne cudo, musi wytrzymac co nieco.
Wiecej konkretow nie przychodzi mi do glowy, tak to sie mniej wiecej rysuje.

A jak dotad zastanawialem sie nad tymi modelami:
-Benchmade 710
-Benchmade AFCK
-moze Emerson mini commander?
-moze Buck Strider 880? (z ta elegancja moze tu byc problem, za to moc... :wink: )

Macie jeszcze jakis propozycje, rady, pomysly? Bede wdzieczny za wszystko, bo sam sie w tym gubie, za duzo idei i nie wiem, co wybrac. Z gory dzieki!

Pozdrawiam,
Maciek