Poażnie były takie same rzeczy. Wiem, że wymagania się różnią ale u nas były takie same rzeczy na 10 i na 9 kyu. Np. zdając na 10 miałem blok seiken-chudan-soto-uke, przysiady, pompeczki oraz scyzoryki (nie karnie - wszyscy robili) o których nie ma mowy w wymaganiach9na 10kyu) :wink: a jadnak były. Natomiast zdający na 9kyu nie mieli kata, oddychania, ippon kumite, seiken-gyaku-tsuki. Wniosek jest taki, że w teori egzamin wygląda zupełnie inaczej niż w praktyce. Egzaminator troche odbiega od rzeczywistych wymagań. Egzamin niespodzianka
Do elwin: namieszałem troche, postaram sie to odkręcić. Egzaminatorem miał być shihan Drewniak ale cos mu wypadło i był sensei Kęska tyle, że nam nikt nie powiedział jak on się nazywa. A materiał wiedziałem jaki ma byc tylko chciałem sie dowiedzić z innych zródeł (niż od senseia). Chciałem poznać waszą opinie jak on wyglada z perspektywy zdającego. Ale jak sie okazało nie był taki straszny i teraz troche żałuje, że nie zdawałem na 9 kyu (materiał był indentyczny co na 10 tylko że zdający stali w innym rzędzie). Może już skończe bo znów coś namieszam :wink:
ZDAŁEM . Mam 10 kyu , a egzamin nie był taki trudny - myślałem, że będzie dużooooooooo trudniejszy (może dlatego, że egzaminatorem nie był shihan Drewniak, ale i tak się ciesze)