budo_maximus89

W chwili obecnej przebywam na terenie U.S.A i obiecialem rodzinie goszczacej mnie ze dzien przed moim powrotem do Polski pobiegne z nimi w biegu (5 km - 3.11 mili). W obecnej chwili jest w supelnie beznadziejnej formie i w dodatku z nadwaga. Bardzo szybko sie mecze nie potrafie przebiec 1 km a co dopiero mowa o 5 km. Rodzina z ktora mieszkam to rodzina biegaczy i pan domu ( ok. 42-43 lat) biega w maratanach itp. Ogolnie to planuje sie przygotowywac przez 60 dni (bo tyle mam). Pierwsze 30 dni mam do dyspozycji tylko swieze powietrze i teren do biegania ostatnie 30 dni mam do dyspozji dotatkowo silownie i basen. Biegac moge codziennie (tzn mam czas) jednak zaduzo to raczej nie przebiegne w chwili obecnej. Trudno tez mi kontrolowac co jem bo sam sobie nie gotuje. Ktos ma pomysly jak zaczac i skutecznie sie przygotowac ?

Wiec , mam dosc spory problem wlasnie z Garbieniem. Nie wiem jak to sie stalo, ale nie dawno spostrzeglem jak bardzo garbie sie. Prawdopobnie przez to ze spedzam wiekszosc czasu w szkole, albo w domu za biurkiem ( przy komputerze) w beznadziejnej pozycji. Mam, wiec pytanie jak najlepiej pracowac nad tym ? Najgorsze z tego jest to ze nawet nie czuje gdy sie garbie, zas gdy chodze wyprostowany to czuje sie nie naturalnie...

Przepraszam za brak polskich liter (jestem w USA)

Na kogo stawiacie? Może cos o formie Tysona ktoś wie? Walka 11 czerwca z nocy sobotniej na niedziele...