Nic się nie przejmuj tylko ćwicz. Utwardzanie też przyniesie efekty w przyszłości. W twoim wieku miałem podobne problemy, tyle że bardziej z wagą bo na wzrost nie narzekałem. Wiem co to dostać mawashi od gościa, którego noga ważyła tyle co ja cały . Ale się nie poddawałem i teraz są efekty, a i na wagę nie narzekam... (lat 15: 170cm/60kg (niecałe ) lat 25: 180cm/78kg).
Sprawa jest prosta. Zorientuj się w okolicy jakie kluby działają. Idź do każdego z nich porozmawiaj z sensei i dowiedz się jak treningi wyglądają, ile godzin w tygodniu, etc. Nie sądzę, żeby od pierwszego treningu kazali ci płacić, więc weź ze sobą jakiś dresik i zobacz na własnej skórze co ci będzie odpowiadać. Tylko nie wpakuj się w jakieś pseudo... Jak chcesz bardziej sportowe to raczej kyokushin (niezależnie od organizacji), jak tradycyjne to shotokan i parę innych (na tradycyjnych się nie bardzo znam dlatego piszę "parę innych"). Zresztą przez pierwszych kilka miesięcy treningu nie będzie to miało wielkiego znaczenia.
Co prawda to prawda... Ja właśnie wróciłem z treningu... Ah to jest to co lubię najbardziej... Piszczele w siniakach i ogólne zmęczenie. Jutro następny trening.
Swoje zdanie przedstawiłem.
Przykre to jednak, że to co powinno ludzi łączyć - dzieli, i to z powodu głupiej kasy, i zawiści chyba. Nic to. Nie będę więcej się spierał. Każdy może ocenić jak jest, a jest niestety źle.
Pozdrawiam wszystkich ze wszystkich organizacji, a zwłaszcza JanuszaP
Mam nadzieję, że do następnego, mniej drażliwego tematu...
Te informacje sa powszechnie wiadome w Japonnii i na swiecie, wystarczy troche poczytac w internecie,zeby sie dowiedziec jak ludzie postrzegaja Matsuiego, jakie o nim sobie zdanie wyrobili jako o czlowieku kireujacym organizacja.
Należałoby jeszcze dodac: Jacy ludzie i w jakich kręgach?