budo_olanta

karolka ja mam do Ciebie prośbę. Może powiesz tak ogólnie ile masz wzrostu i ile ważysz, żeby uciąc tą rozmowę. No chyba że masz 155 cm i ważysz 70 kg Żeby udowodnić niektórym że nie tylko takie dziewczyny chodzą na treningi, choć oni to powinni raczej wiedzieć skoro ja sama zauważyłam dośc duże rozbieżności wagowe i we wzrośnie moich nowych koleżanek z treningu

Obrońca uciśnionych się znalazł. Nie zamierzam zakladać bloga, dziwne że do tego to porównujesz i w sumie to ja zołożyłam ten temat, więc hmm... nie pasuje Ci coś to tutaj nie wchodź. Dość to proste raczej. Kurde, ale to dobrze że są tutaj i inne osoby oprócz muchola i szanownego pana Worns'a... wtedy straciłabym szacunek do fajterów . Ale fajterzy są super Aha! i nie odpisujcie.. ani Ty mucholu ani twój kolega. Bo naprawdę zbędny wasz trud

hehe miło mi to słyszeć, nie mam żadnego innego na oku. Na razie nie potrzebuję żadnego fajtera . Może to się zmieni, może nie. Ale cieszę się że poszłam i już się nie mogę doczekać następnego czwartku. I wogóle sobie tam humor poprawilam bo paru chłopaków, gadali sobie o tym moim ideale i sie śmiali .. mówili że "to dupa a nie kickboxer" więc było śmiesznie. Pozdrawiam.

haha o kurde, nie wiedzialam ze tyle zamieszania zrobię jednym postem. Normalnie az mnie zatkało jak przeczytalam odpowiedzień Worns'a haha. Naprawde az takie to dla Ciebie bolesne ze napisalam tutaj te trzy czy cztery zdania? Chyba z deka jesteś przewrażliwiony czlowieku, we pomysl troche nad sobą. Ale nie będę Ci już mieszac człowieku, bo widzę że i tak wystarczająco się już zestresowałeś. Dziwne, a myslałam że ludzie trenujący sporty walki są z natury bardziej odporni na stres i opanowani. Nie zamierzałam z tego forum zrobić swojego bloga czy czegoś w tym stylu. Nie takie było moje zamierzenie. I jesli ktoś to tak odebrał to bardzo mi przykro ale to nie mój problem i napewno nie moja wina. Pozdrawiam jednak Wszystkich Ty którzy starali się mi pomóc. I po interwencji Worns'a jednak stanęli po mojej stronie. Aha! i zapomniałam dodać. Byłam już na treningu, nie było strasznie. Sympatyczni ludzie, miłe panienki (wbrew moim obawom) i przemiły trener. I chodzę na treningi w innych godzinach niż ON Jeszcze raz thx dla Was wielkie

Olanty niestety chyba nic nie pocieszy, Olanta ma na imię Natalia (nie pytajcie skąd się wzięła Olanta bo to był impuls) i aktualnie ma doła. Pozdrawiam Was Wszystkich :*