budo_expres

Okami! piękny jest Twój klub tylko widok z okna trochę smętny.. ale przynajmniej nie rozprasza.Ale fajnie dołujący widok z miłą ścianą. Ciekawe.

Spoko, obok klubu już budują nowoczesną szkołę dla modelek:) Widok będzie... hmm... mniej smętny?

No ale troszkę utwardzić piszczele nie zaszkodzi...

Decydujący cios zadałem prawidłowo, a zderzenie głowami nastąpiło ułamek sekundy później - uważa bokser Maciej Zegan (Hammer KnockOut Promotion), który obronił tytuł mistrza świata WBF w wadze lekkiej.

W Strzelcach Opolskich pokonał przez nokaut w szóstej rundzie Argentyńczyka Victora Claudio Martineta.

"Nie zgadzam się z opiniami, że decydujący cios zadałem nieczysto. Najpierw trafiłem Martineta lewym hakiem podbródkowym, a dopiero ułamek sekundy później zderzyliśmy się głowami. Wcześniej Argentyńczyk często niebezpiecznie pochylał głowę, co groziło kontuzją. Delegat WBF, z którym rozmawialiśmy po pojedynku, zapewnił, że werdykt arbitra był prawidłowy" - powiedział Zegan, który legitymuje się rekordem 33-1. Marinet ma na koncie 63 zwycięstwa, 16 porażek i dwa remisy.

"Oglądałem poprzednią walką Martineta przeciwko Jorge Rodrigo Barriosowi. Mój przeciwnik przez 12 rund boksował wówczas na wstecznym biegu, cały czas cofał się. Tak było również w pierwszej rundzie naszej konfrontacji. Niespodziewanie później zaatakował, ale od czwartej rundy wyraźnie schodziło z niego powietrze. Gdybym nawet nie rozstrzygnął pojedynku przed czasem, to i tak wygrałbym na punkty" - dodał Zegan.

Hmm... to się nazywa pewnośc siebie;]

Nie przejmuj się swoją słabością w ćwiczeniach fizycznych. W Sztukach Walki chodzi o co innego:) a Kick-Boxing, Boks czy MT z pewnością przyda się w życiu.

hmmm
nie jest to film na który mozna by wziąść laske i powiedzieć"wiesz mała ja to trenuję..."

Hehehehe... no nie:) zdecydowanie nie:) Jakbyś tak powiedział to jeszcze by się odsunęła laska:] Ale w samotności(albo z mamą) można obejrzeć.