budo_nie_ja1

Dawno mnie nie było, przypadkiem zajrzałam i chyba słusznie:). Nie wiem co śmiesznego w tym, że 12 letni chłopak pyta co można ćwiczyć w Wejherowie. Jeśli kogoś temat nie interesuje to niech się nie udziela tylko dlatego że się nudzi. A skoro polecasz 12 latkowi knajpę.. no cóż, tylko pogratulować..
Powiem Ci tak (do autora) - zależy co chcesz robić. Jest karate w sp9 na tysiąclecia - i to dobre karate (czyt.dobrze uczący technicznie instruktor) ale jest to bardziej nastawione na zawody. Drugi klub karate jest w gimnazjum tym koło ronda (dawna sp4), byłam raz popatrzeć na trening, wyglądało ok i widać grupa różnorodnie mieszana więc myślę, że bardziej nastawiona na różnorodność - niekoniecznie zawody. A co do reszty to nie wiem. Myślę że większość osób poleca tutaj by przejść się i popatrzeć jak wygląda trening - jeśli chodzi o gimnazjum to nie robią żadnego problemu, wystarczy wejść i spytać czy można popatrzeć-też tak zrobiłam.
Jeśli nic się nie zmieniło to w dziewiątce są treningi 3 razy w tyg. pn, śr i piątek o 18 a w gimnazjum wtorek i czwartek na 18. Ale nie daję 100%, musiałbyś sam sprawdzić

Po pierwsze trener który "olewa" nie jest dla mnie Trenerem. A poza tym nie rozumiesz o co mi chodzi i nie znasz sytuacji więc rzeczywiście to skończmy.

"Przez długi czas podkreślałem, że karate to Budo i skoro Budo zostało odłączone od karate to nie jest to nic więcej jak sport karate, pokaz karate albo nawet pomysł trenowania karate jedynie żeby być modnym. (...) Osobiście zawsze wybierałem drogę godnej podziwu mniejszości niż marną większość. To jest bardzo ważna reguła, z którą żyję. Co do tego jestem pewien: nie wybiorę łatwej drogi. Karate, które wyzbyło się Budo nie ma swojej istoty. To nie jest nic więcej jak barbarzyńska technika walki lub reklamowane narzędzie w celu uzyskania korzyści. Bez względu na to jak staje się to popularne, to nie ma sensu."

Wojtas 25-ja nie mówię o tym co Ty. Oczywiście-komuś się nie chce to do widzenia. Chodzi mi o sytuację gdzie naprawdę ktoś się stara i daje z siebie wszystko ale niewiele to warte dla kogoś obok bo nie ma to efektu na przykład w postaci medalu, pucharu, Mistrza Polski. Więc co? Ci którzy nie wykazują się na arenie poza dojo mają sie za przeproszeniem w d... pocałować?

Niestety szukam od dłuuższego czasu i nic nie mogę znaleźć... U nas nic innego nie ma (Wejherowo), Gdynia jakoś się tu nie ogłasza, chętna byłam na Rumie ale mieli na 18 a ja do 18 w pracy. I tak się włóczę bez celu:)... Ech...

Mi się wydaje, że to ściema jakaś. Ćwiczyłam karate tradycyjne i właśnie z tego powodu zrezygnowałam (po 5 latach:)). Za dużo wszystkiego pod kątem zawodów a co za tym idzie - pod kątem kasy. Przestało mi się podobać rozdzielenie na osoby "lepsze" i "gorsze". Bo przecież większą uwagę trzeba było zwracać na osoby, które jeżdżą na zawody i mają jakieś osiągnięcia. Tak więc, nie zawsze trener zauważał że robisz coś źle bo patrzał na tych "lepszych" i to ich poprawiał. Zazdrosna nie jestem:). Ale uważam, że grupa to grupa, powinno się traktować wszystkich na równi i stwarzać atmosferę przyjemną do ćwiczeń. A ja po jakimś czasie stresowałam się jak miałam iść na trening bo czułam się "gorsza". A do tego trener nie zwracał uwagi na to, że ktoś się "wywyższa". Wiem, co trener to obyczaj i pewnie nie wszędzie tak jest. Ale jak dla mnie to nie widziałam tam nic z KARATE tylko SAMO karate SPORTOWE. A co ze starszymi, których zawody nie interesują? Gdzie mamy ćwiczyć????