Skocz do zawartości


budo_szybowiec

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Kabar Warthog Folder

Ponad rok temu

A więc Pecado...

Co do klinowania się - ostatnio gdy walczyłem z wielgachnym pudłem z grubego kartonu, rzeczywiście potrafił się zaklinować po ok 30-40cm cięciu. Zważywszy jednak na bardzo pewny chwyt, nie jest to ani niebezpieczne ani szczególnie uciążliwe. Warthog ma bardzo grube (jak na swój rozmiar) ostrze. Daje mu to z pewnością dużą wytrzymałość ale może powodować takie klinowanie przy bardzo głębokim cięciu niektórych materiałów.

Co do chwytu - jak dla mnie nie miałem w ręce lepiej zaprojektowanego noża. Trzyma się to bardzo dobrze. Najcięższe prace jakie nim wykonywałem to kawałkowanie wspomnianego już kartronu (pudło po mojej niegdysiejszej perkusji marki Amati ;) ) oraz przygotowywanie z niedużych gałęzi "ekologicznej" rozpałki do grila. Również w tym drugim przypadku mały Ka-Bar dobrze sobie radził. Grube ostrze, które klinuje się przy głębokim cięciu daje w zamian duży spokój przy rozłupywaniu niewielkich gałęzi. Poza tym, jego chwyt jest niemal wymarzony do prac typu "struganie", a po obróceniu go w dłoni idealnie sprawdza się przy wszelkim obieraniu (mój ma za sobą już setki cytryn...)

Duże wgłębienia na kciuk daje ponadto poczucie bezpieczeństwa i panowania nad Ka-Barem w trakcie wbijania w twardy materiał.

Co jeszcze? Tu się może ktoś zaśmieje ale.... kształt rękojeści i wyważenie noża pozwalają nawet na rąbanie, pod warunkiem, że las do wykarczowania jest w skali 1:100 ;) A poważnie, do przygotowania kijków na ognisko, począwszy od ich ścięcia, pozbawienia niepotrzebnych gałązek aż do ich zaostrzenia - wszystko to dla Ka-Bara perzyjemna robota.

Wady? - brak otworu na linkę (była by to pierwsza rzecz jaką bym w nim zmienił)
no i ten wygląd...choć to kwestia gustu to wierzę, że może się nie podobać.

No i to tyle refleksji na jego temat....

Pozdrawiam,
Szybowiec.

W temacie: Kabar Warthog Folder

Ponad rok temu

Panowie,

Czy któryś z autorów tych "nieprzychylnych" opinii używał tego noża choć przez 1 dzień?

Moim zdaniem, to jedna z najbardziej niedocenianych konstrukcji, o jakich się tu pisze. Nie mam setek noży, ale kilka się już przez moje ręce przewinęło.... były (i są) i Benchmady, Kershawy, Spyderco, te drogie i te tanie..

Niestety Z PZRYKROŚCIĄ stwierdzam, że jak do tej pory, ŻADEN z wyżej wymienionych, często 3 razy droższych folderów, nawet NIE ZBLIŻYŁ się do jakości tego Ka-Bara jeśli chodżi o ergonomię, funkcjonalność i jego zalety na codzień. Nie jest super wytrzymały, nie trzyma ostrza miesiącami, nie wygląda nawet w połowie tak pięknie jak najbrzydszy Benchmade... ale jak się go zacznie używać to można się zakochać. Pewność chwytu, wygoda operowania, doskonale sprawdzająca się geometria ostrza, sprawiają, że chciałbym mieć jeszcze ze dwa takie same... tak na wszelki wypadek jakby ten gdzieś zaginął.

Kupiłem go niejako przypadkowo i na szybko, żeby mieć coś w kieszeni (na kilka dni przed wyjazdem zgubiłem BMkę (wstyd:(). Jednak od tamtej pory (6 miesięcy) ma ów Ka-Bar niezachwianą pozycję w mojej kieszeni i jak do tej pory żadna podejmowana przeze mnie próba wymiany go na coś "lepszego" i piękniejszego nie powiodła się.

To jest na prawdę doskonały nóż na co dzień. I zanim kolejny raz napiszecie, że brzydki, że dziwny, że bezsensowny - pożyczcie id kogoś i ponoście jeden dzień.

się rospiasłem...

Generalnie - cholernie polecam!

Pozdrawiam,
Szybowiec

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025