budo_jdb

Podbiję temat bo też mnie to zainteresowało. Czytając forum można natrafić na x kłótni, każdy wie lepiej, każdy jest najmądrzejszy....Czy to środowisko faktycznie aż tak kipi od konfliktów ?

Jeśli tak to smutne to..

Walka z cieniem ma sens, ale musisz wiedziec co chcesz przez to osiagnac. I co najwazniejsze walka z cieniem nie moze zastepowac treningu z partnerem.
Co do tego co chcesz osiagnac poprzez walke z cieniem:
pobic rekord w ilosci i szybkosci wykonywanych ruchow:-)) czy doskonalic technike, doskonalic kazdy ruch i jego szybkosc.

Oczywiście oto drugie I oczywiście jako uzupełnienie treningu. Np. w domu wieczorem Zastanawiałem się tylko czy ludzie jeszcze tym się zajmują i wykonują

Troche niejasno zadales pytanie. Kata Robi sie tylko na treningu a nie poza treningiem - poza treningiem wykonywanie ich traci sens. Przynajmniej ja odrozniam trzy sytuacje zycie codzienne, walka i trening. W zyciu codziennym nie robi sie kata, w walce bylo by to glupota a na trningu to zalezy od preferencji cwiczacego ewentualnie jego nauczyciela.
Ja wykonuje we wlasnym treningu ale z duza iloscia jest klopot bo niektore kata wykonywane sa w dwie osoby.

Hm..faktycznie mogłem się wyrazić nieprecyzyjnie, ponieważ nie byłem nawet pewny pojęcia. Chodzi mi o hm...nazwijmy to "walkę z cieniem" powtarzanie technik samemu, celem doskonalenia precyzji ruchów itp.

Hm, dzięki za rady, ale mam w związku z nimi pare pytań.

1. Istnieje coś takiego jak karate bezkontaktowe ? Jeśli tak to na czym ono polega ?

2. Na myśli mam czyste karate. Co do zawodów, hmmm....powiedzmy że zalezy to od mojego czasu. Byłbyś na tej podstawie wskazać jakiś styl ?


ps. Zgadzam się co do kwestii trenera, miałem to okazję poznać na innych treningach. No i faktycznie, gdyby ktoś mógł mi polecić coś w Krakowie to przyjemniej byłoby bez dzieciaków, jako że sam mam 24 lat.