budo_tui

wiercić się da tylko na wiertarce stolowej wiertłem z węglikiem spiekanekanym, mozesz uzywać szlifierek pod warunkiem ze stal nie będzie łapała p[rzebarwień nawet te najmniejsze ją rozhartowywują więc trza non stop schłodzić. Co do pilników to drogi gips bo po 1-2 nozach będą do niczego tzn zajechane. jak mieszkasz blisko mazur to zapraszm na dzionek w jakiś wekend to ci pokaże co i jak przy takiej stali daj znać na meila jak chcesz

swego czsu robilem sporo nozy w takiej stali i w pile tartacznej zdjęcia są gdzieś na forum. Obrabiając na tasmowce najlepiej przyjąć zasadę 1 przejście (przez szlifierkę) i słoik z wodą 2-5 sekund wtedy nie przepalisz tzn (nie odbarwisz stali). Przepalona jest g.. warta tzn rozhartowana i szybko się tępi. Jerzeli chodzi o trzymanie ostrza to jest przyzwoite ale widamo że do d2 zahartowanej to jescze kawałek. Ogólnie sam czsem sięgam po ten materiał nadal ale z mniejszą chęcią dlaczego? Wolę obrobić nie zahartowna stal pójdzie mniej taśm do szlifierki, nie zurzyją się tak pilnki, nie zajebie się przy polerce i wszelkiej innej wykończeniówce (ręcznej robocie), zdecydownie częściej trzeba ostrzyć wiertła itp.. A niezachartowny kawałek trzeba oddać do hartowania ale masz pewność że wtedy wszystko jest ok i nic się nie przegrzewa przy obróbce.
ps. Uwarzaj jak juz będziesz miał cienkie ostrze wtedy najłatwiej przepalić zwłaszcza czubek.

jak ostatni nozyk zobaczył to już nic nie mówił tylko marudził na recurve a ten dostanie za jakieś 2 tygodnie to nie wiem jeszcze ale myślę że mu się spodoba

moj starszy jak to on marudzi że może bym się zajął czymś pożytecznym a nie siedział wieczorami w piwnicy bo mam rodzinę. Zaobserwowałem że zawsze używał nozy z małym ostrzem którym się łatwo manipuluje a ostatnio wrócił do polowań (swojej pasji) to pomyślalem że przyda mu sie choćby do skórowania zajca.

Ja kleje taśmy na rakol (lubia strzelać) i klej skórny (tęż lubia strzelić ale zadziej). a firmy profesjonalne kleją klejem neoprenowym dwuskładnikowym jest kurewsko drogi i ja znalazłem firmę która go sprzedaje dla polskiego producenta (coś na W czy V nie pamietam) papieru sciernego problem w tym ze oni najmniej sprowadzą beczkę kleju. Zaproponnowali mi klej zastępczy który ma troszke nizszą temp max ale tez powinien trzymać (służy do klejenia taśmociągów w kopa;niach od urobku). Najmniejsza puszka tego kleju to 700g + utwardzacz cena 15 euro + vat no i starczy wam na całe zycie (jezeli klicie tylko taśmy)
klej sie nazywa: Monolith PKT - opakowanie 700g kleju + 45g utwardzacza - cena 15 eur / 1kpl
a sprzedaje go
PROXIMA NTR Sp. z o.o.
97-400 Bełchatów
ul. Czapliniecka 44B
mają też swoją str internetową ze specyfikacjami klejów ale nie pamiętam adresu.
ps. ja nie zamówiłem bo kasy nie mam ale chętnie bym kupił mniejszą tubkę jak by ktoś widział bo puszka cała mi nie potrzebna