Mianowicie; ktoś kiedyś dawał link (czy tutaj - pewien nie jestem, choć tak mi się wydaje) do takiego śmiesznego sprzęciku dla kobiet. Była to taka plastikowa rurka długości kilku centymetrów wyprofilowana na końcu w coś jakby łyżeczkę. Najprostszymi słowy ujmując był to taktyczny penis dla kobiet, ułatwiający higieniczne szczanie w trudnych warunkach (las, żmije etc), który przy odrobinie praktyki po przyłożeniu do ujścia cewki nie ronił ani kropelki na boki
PS. nie, kurwa, to nie dla mnie



Zawartość
Nie podano
FaceBook
