W poniedziałek wieczorem (koło 20:30) 2 kolesi napadło na mojego przyjaciela. Wracał właśnie z uczelni. Wsiadł do windy w swoim bloku. Wtedy jeden zatrzymał drzwi, spojrzał sie na kumpla czychajacego na czatach przy wejsciu do bloku poczym uderzył mojego kolege dwa razy. Zabrał komórke (akurat miał ja w ręku) i zwiali. I mam pytananko jak zapobiec temu, co zrobic w takiej sytuacji? Winda jest ciasta, nie ma jak uciec , bandyta nie wdawał się w gadki tylko poprostu zaatakował. Doszedłem do wniosku że tylko wyprzedzając atak mógłbym coś zrobić...ale jak to nie będzie żaden bandyta, tylko normalny kolo (blok ma 10 pieter wiec raczej nie ma sie pewnosci ze on tu nie mieszka). Kumpel nic nie ćwiczy, jest dość flegmatyczny, i nie ma pojęcia o takich sytuacjach nawet teoretycznej. Trudno mu się zatem dziwić że nie zareagował. Ja natomiast niewiem jak bym postąpił... Czy wyprzedzenie ataku nie było by takim samym zachowaniem jak jego atak?
Pozdrawiam.
-
Nicotinon - Pozbywanie sie Palenia
- Tydzień temu
-
Zdalna księgowość dla małej firmy.
- 2 miesiące temu
-
Najlepsza kawa w Olsztynie - gdzie?
- 2 miesiące temu
-
Wypożyczalnia i serwis elektronarzędzi Olsztyn
- 2 miesiące temu
-
Gdzie w Warszawie na kolację biznesową?
- 2 miesiące temu
-
Mounjaro - kto próbował?
- 3 miesiące temu
-
Słaba potencja
- 3 miesiące temu
-
Mounjaro - rewolucyjny lek na otyłość i cukrzycę
- 3 miesiące temu
-
Recepta online - tak, czy nie?
- 3 miesiące temu
-
Gold Revive - krem na zmarszczki
- 5 miesięcy temu