budo_abcde

Kotto, jesteś jednak pizdusiem. Gdybyś miał szczyptę determinacji, to zabrałbyś dupę na trening i pogadał z trenerem, a Ty chodzisz dookoła sprawy jak pies wokół suki. Po prostu już nic nie mów, nie obrażaj się jak dziewczynka i idź na trening.
Od siebie w temacie powiem tyle: Nate Campbell (zawodowy bokser) swoich pierwszych 11 zawodowych walk wygrał bez trenera, bez pomocy z zewnątrz. Zaczął treningi w wieku 28 lat, a w wieku 30 lat stoczył pierwszą walkę.
Ja przekornie powiedziałbym Ci, że nic nie osiągniesz, bo chcesz by inni powiedzieli Ci, gdzie leżą Twoje granice.

Ktoś zna jakieś wyniki?

Twój filmik Sally pokazuje jedynie ruszające się łopatki, a jak zdejmiesz mu spodnie, to nawet zobaczysz, że pośladki ma napięte, mięśnie dwugłowe i łydki Czy to oznacza, że pompki rozwijają pośladki i łydki?
To że jakiś mięsień jest napięty, nie oznacza, że dane ćwiczenie stymuluje go dostatecznie do rozwoju, lub że jest ukierunkowane na rozwój tegoż mięśnia. Przy pompce, mięśnie te (dwugłowy, brzuchaty łydki, prostownik grzbietu i inne) pełnią funkcję stabilizującą. Na youtube oglądając męskie plecy się nie dokształcisz

Górne partie pleców (bo mam nadzieje, że nie piszesz o dolnych) odpowiadają za pracę przeciwstawną do pompek, czyli np. podciąganie, przyciąganie do siebie czegoś. Ja znam takich, co robiąc pompki uważali, że ćwiczą plecy hehe. Przykre, ale prawdziwe

Witam

Czy dla osoby ćwiczącej sporty walki martwy ciąg jest ważnym ćwiczeniem, czy można się bez niego obejść?

jest ćwiczeniem zbędnym wręcz niekorzystnym

Sally, przypuszczam, że mało kogo obchodzi co Ty uznajesz za sztukę walki. Natomiast mile byłoby widziane, gdybyś powiedziała "przepraszam, palnęłam głupotę", a potem zaczęła swoje filozofie. W późniejszych postach czujesz, że walnęłaś głupotę, przecząc swemu pierwszemu postowi, ale jak nadęty bachor idziesz w zaparte mydląc oczy.

Co do pytania. Martwy ciąg jest ważnym ćwiczeniem dla każdego sportowca, podobnie jak przysiad. Bez silnych nóg i pleców jesteś sportowym kaleką. Można rzec, że siła całego ciała zależy od siły tych partii. Martwy oprócz rozwijania silnych pleców, mocno aktywizuje w trakcie ćwiczenia mięsień dwugłowy oraz mięśnie górnych partii pleców. Jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, to bardzo dobrze jest uwzględnić to ćwiczenia w jednym z cyklów. Ja stosuję to ćwiczenie w okresie budowania siły maksymalnej, jako przygotowanie do treningu siły dynamicznej. Czuję się bezpieczniejszy robiąc później zarzuty, gdy wiem, że moje plecy są bardzo silne. Martwy jest z całą pewnością ważny dla zapaśników, judoków, futbolistów amerykańskich, rugbistów. Ja jestem "uderzaczem", ale nie wyobrażam sobie, by tego ćwiczenia mogło zabraknąć w mojej rozpisce. Jeśli jesteś jednak młodym człowiekiem, to pamiętaj, że najważniejszy jest tutaj trening adaptacyjny, który pozwoli Ci przygotować aparat ruchu do cięższego treningu siłowego. Proponuje poświęcić na to kilka miesięcy (3 - 9). Pierwsze miesiące poświęć wówczas jednak na trening z własnym ciałem. Co nagle, to po diable . Jeśli rozpoczniesz od dużych ciężarów, to ryzyko kontuzji jest duże, jak również wyniki w późniejszym czasie będą słabsze z uwagi na kiepską bazę przygotowania siłowego. Musisz pamiętać również, że mięsień szybciej się adoptuje do wysiłku niż przyczepy mięśniowe, tkanka łączna, ścięgna, więzadła - stąd duże ryzyko kontuzji, jeśli na początku przesadzisz z ciężarem. W muaythai, mocne plecy, jak i kark, z całą pewnością Ci się przydadzą, w mma tym bardziej.

Nie mam żadnego szacunku dla osób, które poddają walkę ze zmęczenia. Nic piękniejszego, jak zobaczyć jego przegraną. Dziś wielkie święto

Gdyby wszedł do sportów walki z mniejszą gębą, to pewnie też miałby więcej sympatyków.