budo_gardener

Na moją logikę to dość proste: robiąc te wgłębienia platnerz osiąga 2 cele:
PRiMO : Głownia zyskuje prostą ozdobę
SECUNDO : Co najważniejsze duża przecież głownia traci sporo zbędnej masy. Z tej też przyczyny robiono strudziny i zbrocza na głowniach mieczowych, szablowych, bagnetowych itp.

Kobra ma rację: wszystko zależy od preferowanego sposobu walki.
Jeśli styl bazuje na pchnięciach, to nie ma nic lepszego jak sztylet (przyklad: metoda walki opracowana w czsie II W.Ś. przez Fairbairna dla komandosow brytyjskich i dedykowany dla nich, kultowy już sztylet F/S)
Jeśli preferuje się cięcia, jak wiele rożnych systemów o korzeniach np filipińskich, to musi być nóż, niekiedy też dwusieczny, ale nóż. Tu kombinacje chwytu noża i kształtu ostrza bywają liczne i rozmaite (przykład: system Raya Floro i jego nóż - można zobaczyć na stronie realfighting.com)

Sztylet ze swoim wąskim sztychem niewątpliwie lepiej penetruje przy pchnięciach, ale za względu na wąską zazwyczaj głownię i prostą linię ostrza, przy jednoczesnej znacznej grubości głowni - tnie po prostu marnie. Pogodzenie tych 2 przeciwstawnych cech nie jest w pelni możliwe i różni wytwórcy poszukują mniej lub bardziej udanych kompromisów
Mnie osobiście podobają się niektóre wersje Gerbera Mk II - ostrze dość szerokie o lekko falistej linii, co umożliwia cięcia oraz ostry sztych i jelec o który ręka ma pewne oparcie przy silnym pchnięciu.

Niezależnie od tego, kto jest autorem projektu i wykonawcą samej klingi, zamiast wdawać się w jałowe dywagacje i stawać w obronie praw autorskich, skupmy się na temacie zasadniczym i wybierzmy jakiś model lub modele.

Chyba mniej ważne jest pochodzenie towaru, a ważniejsza jego jakość. Niech będzie firmowany czyjąkolwiek marką, byle był dobry i w sensownej cenie.

Brawo McCoy!
100% racji. Podobne kwestie ujawniły się przy przerabianiu tematu "skąd się biorą nieskuteczne SW?".Chyba powinni zapoznać się z Twoim zdaniem. Tak 3mać !!!

Zgoda dla Adama. 3 i 4 są ciekawe i miałbym dylemat. Jeden ma takie fajne wycięcie pod palec wskazujący, a drugi ciekawą linię ostrza, z lekkim recurve, co lubię, ale...4 ma też chyba zbyt zadarty sztych, więc może niechby 3, będzie bardziej adekwatna dla Budo.

A 14 swoją drogą też całkiem niezła kosa.

Trzeba by tylko uzgodnić między sobą konkretny model (modele?) i rodzaj wykończenia, a dalej negocjować już z wykonawcą cenę i wykonanie.