no więc tak...na początku kwietnia troszkę sobie z kumplem potrenowaliśmy(kumpel śmigał od trzech lat na kickboxing, a mój to był dziewiczy rejs...).Czasem troszkę wydaje mi się za krótka była rozgrzewka.Ale...na wakacjach pochodziłem na siłownię coby nabrać sił i stało się...przeciążyłem kolana...i ciągnie się to za mną do dziś.myślałem, że już jest wporzo(żarłem glukozaminę i takie tam).Tydzień temu zapisałem się na treningi.Po dwóch treningach musiałem zrezygnować bo kolana dały o sobie znać.Oropedzi straszą, że nigdy już nie będę mógł trenować...czy to jest możliwe??Ile czasu mam dać moim kolanom żeby doszły do zdrowia i co z nimi robić??
Dzięki z góry za wszystkie rady!
Hmmm...byłem na pierwszym treningu kickboxingu i było git!!jednak chciałbym się móc lepiej przsygotować do kolejnych!!Jeśli ktoś ma jakieś materiały dotyczące rozciągania i treningów, diet i tym podobnych jeśli to możliwe niech prześle na mail pit_radetzky@tlen.pl Dzięki wielkie!! Wszelkie uwagi mile widziane!!!