Nie wieże ,że nie ma osoby która,po osiągnięciu licencji instruktora nie starała się jakoś dalej poszeżać swojej działalnosci..nawet po Kung Fu/Wu Shu,wcale nie musi być zaraz GROM :wink:
nie wiem czy Was to z dziwi ale co po niektóre grupy GROMowców w RP trenują właśnie Wing Tsun.