Skocz do zawartości


budo_reaver

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: na co mocujemy ostrze z uchwytem miecza?

Ponad rok temu

Mmm, środki adekwatne do potrzeb..

Zdjąć, wlać kleju i założyć z powrotem?

W temacie: Czyszczenie i pielęgnacja katany

Ponad rok temu

Nie popadajmy w skrajności. Iaito to miecz, a miecz to albo narzędzie, albo dzieło sztuki. W przypadku iaido - narzędzie do ćwiczeń. Nie wyobrażam sobie skupienia się na formie kiedy musisz się martwić czy czasem miecz z rąk nie wypadnie bo trzymam go przez kawałki materiału byle nie pobrudzić tsuka. Dzieła sztuki na półkę albo do gabloty, miecze treningowe na trening, bez nierealnych półśrodków - IMHO. Jak słusznie Graf zauważył, każdy element miecza wraz z używaniem ma prawo się zestarzeć, zużyć, zniszczyć... po to tam jest, żeby nam służył. Brudna, zmechacona, śliska tsuka? Oplot do wymiany, nie widzę w tym nic złego ani ciężkiego do wykonania.

Sam mam jasno brązowe ito i liczę się z tym, że za parę lat będzie wyglądać... źle ;) Bez żalu zastosuję powyższe rozwiązanie i na nowo będę się cieszył pięknym mieczem.

Pozdrawiam

W temacie: ME w Iaido i Jodo 2007

Ponad rok temu

Dużo medali, wyniki egzaminów prawie idealne...
Owocny wyjazd, oby tak dalej!

W temacie: cudze chwalicie .... (miecze)

Ponad rok temu

Nie mam nic przeciwko dyskusji, która jak słusznie zauważyłeś zdecydowanie służy, ale ten temat był już poruszany mnóstwo razy przez mądrzejszych ode mnie i nie udało się dojść do porozumienia.

Pisałem o yari i strukturze armii mając na myśli właśnie ashigaru w pierwszych szeregach którym zdarzało się robić za zwyczajną żywą tarczę, również najeżoną i z pewnością niesprzyjającą wszystkim próbującym się przez nich przebić. Podobna, jeśli nie identyczna taktyka była jednak stosowana chyba niemal wszędzie na świecie, więc przyznaję, że nie jest to mocny argument... Co do naginaty, nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałem, że kiedy zaczynał się już dużo bardziej chaotyczny etap bitwy, tj. każdy walczył o życie a plany i szyki szły w odstawkę to naginata używana była do podcinania przednich nóg koniom, co jej konstrukcja zdecydowanie umożliwia.

Owszem, zupełnie inną sytuacją jest kiedy w stado przerażonych chłopów z bambusowymi patykami wbija się kilka ton zdyscyplinowanej stali na koniach, biedacy którym udaje się przeżyć biorą nogi za pas, a dowódca pada na zawał bo już wie, że przegrał ;) Tutaj właśnie dochodzimy do sedna problemu - w Japonii nie było ciężkiej konnicy z lancami i kuszami, a w Europie nie było samurajów którzy na polu bitwy walczyli zdecydowanie inaczej niż rycerze. Ergo, wszystko pięknie, ale obawiam się mimo wszystko, że dywagować możemy bez końca, bo niektórych czynników nie przewidzimy. Na całe szczęście nie musi nas to powstrzymywać od wymiany poglądów i dzielenia się wiedzą ;)

P.S. Cholera, ale nam wyszedł offtop... :)
Pozdrawiam

W temacie: cudze chwalicie .... (miecze)

Ponad rok temu

Niestety zebranie szarży ciężkiej konnicy nie należało do rzeczy przyjemnych niezależnie od części świata, więc muszę się zgodzić ;) Niemniej jednak będąc mało obiektywny w swojej gloryfikacji Japonii (przyznaję się bez bicia) będę obstawał, że yari były długie, naginaty miały swoje zastosowanie, a i struktura armii japońskiej była odrobinę inna ;)

Nie dam się wciągnąć w dyskusję! :)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025