Skocz do zawartości


budo_gaunt

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Łuk bloczkowy

Ponad rok temu

Hej hej,

Wszystko w porządku. Wiem jak to wygląda - koleś kupił sobie sprzęt nie mając o tym pojęcia i zaczyna kombinować. Właśnie dla tego że jestem zielony nie zabieram się do jakiekolwiek poprawek. Szukając kontaktu w Wawie odniosłem wrażenie że compoundy są "na indeksie" wsród amatorów łucznictwa. Może zbyt słabo szukałem ale sezon praktycznie się konczył i nie miałem specjalnej motywacji do jakichś szeroko zakrojonych akcji poszukiwawczych. Teoretycznie sprzęt został ustawiony i skalibrowany przed wysyłką jednak na potrzeby strzelnicy jest zdecydowanie za mocny. Zdaję sobie sprawę że po zmniejszeniu siły naciągu trzeba będzie wszystko ustawiać od nowa a na tym się po prostu nie znam - do tego trzeba doświadczenia. Jest pewna rzecz która mnie niepokoi i powstrzymuje przed strzelaniem - dziwny kąt mocowania ramion do majdanu. Ciężko to opisać jednak jeśli będę mógł skorzystać z twojej pomocy prześlę ci jutro na mail fotki do oceny.


pozdrawiam
gaunt

W temacie: Łuk bloczkowy

Ponad rok temu

Hej,

Wiem jakie ryzyko niesie ze sobą niewłaściwe ustawienie łuku bloczkowego. Pare razy nie zasnąłem na fizyce i wiem jaka energia została skumulowana w naciągu. Wiem też jaka jest zasada jego działania.Z łuku już strzelałem i raz udało mi sie wygrać nawet jakies lokalne zawody. Compounda kupiłem jako alternatywę dla karabinu - uważam to za szlachetniejsze i bardziej fair. Niestety okazało się że jest to zupełnie inna bajka. Zbyt skomplikowana jak na to czego mnie uczono o łucznictwie. Nie miałem zajawki na ŁUK, nie napaliłem sie oglądając RAMBO i Robin Hooda. To wspaniału sport i uznałem że to doskonały pretekst do comebacku. Model i zastosowane w nim rozwiązania wybrano za mnie pod kątem moich potrzeb obyło się więc bez bezsennych nocy nad katalogami. A jeśli chodzi o namiary na innych amatorów łucznictwa blczkowego to niestety jak do tej pory na nikogo nie wpadłem. Może mam pecha. Może w Warszawce to jeszcze nie jest "trendy"

pozdrawiam

g

W temacie: Łuk bloczkowy

Ponad rok temu

Strzały które mi przysłano to EASTON'y model XX75 GAMEGETER II. Co do obliczenia siły to nie wiem jak to zrobić. Wogóle jak usiadłem nad instrukcją to się popłakałem. Jakbym stroił fortepian - tylko w przypadku łuku jak coś zrobię nie tak to uszkodzę sprzęt albo siebię. Do tego trzeba doświadczenia a ja strzelałem z klasyki. Sprzęt poszedł do szafy a ja czekam na jakąś dobrą duszę która się zlituje i pokaże co i jak. Najgorsze jest to, ze w instrukcji kładą szczególny nacisk na przeprowadzanie wszelkich prac na stelażu hydraulicznym w związku z czym boję się zdjąć cięciwę. A od tego trzeba zacząć, żeby załapać co i jak działa i jak wzajemnie współgra. Podpórka pod strzałę ma jakieś nanośróbki i sprężynki - horror. Nalepszym rozwiązaniem byłby bezpośredni kontakt z kimś kto ma taki sprzęt i zna się na nim ale nie udało mi się nikogo namierzyć w Wawie.

Pozdrawiam

gaunt

W temacie: Łuk bloczkowy

Ponad rok temu

Hej,

Łuk ściągałem przez tamtejszy klub myśliwski nie wiedząc o zakazie jego stosowania w Polsce. Mam młodego psa myśliwskiego, który niestety wymaga tego typu aktywnści. Uznałem że łuk jest lepszym wyjściem niż sztucer. Teraz pozostaje mi strzelanie rekreacyjne. Taki lajf ; ). Może coś się zmieni w ustawodawstwie. Może powinniśmy pomyśleć o lobbingu!!!
Z tego co wiem z łuku najczęściej strzela się do ptactwa i zwierzyny płowej. Trafić zająca i to w komorę - wyczyn godny Robin Hooda. Jesli chodzi o strzały to dobierano je pod "grubego zwierza" - mają cylindryczny grot przypominający pocisk karabinowy. Biorąc pod uwagę siłę naciągu oraz masę i energię kinetyczną strzały trafienie w korpus jest jednoznaczne z obezwładnieniem zwierzęcia. Potem niestety pozostaje nieprzyjemna kwestia dobicia ale zdarza się to również podczas polowania z bronią palną.

W temacie: Łuk bloczkowy

Ponad rok temu

Mój łuk to Brownning Vortex. Konstrukcja przeznaczona do polowań. Naciąg maksymaly 65 funtów. Sciągnąłem go ze Stanów przez kółko łowieckie. Zapłaciłem za niego 200 papierów z wysyłką. Łuk był używany ale w doskonałym stanie. Cięciwa, celownik, holster na strzały i same strzały były nowe. Do tego dorzucono mi dwie nowe kasety VHS - jedna to podręcznik druga dotyczy polwania z łukiem. Jeśli chcesz mogę posłać Ci namiary. Przygotuj się tylko na niezłe cło. Musiałem zapłacić dodatkowo 340 pln. Ale to i tak niewielka cena w porównaniu z ofertą polskich sklepów oferujących łuki. Możesz też poszperać w e-bayu. Czasem można wyszperać całkiem porządne łuki w bardzo rozsądnych cenach.

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025