budo_pierre

W Olkuszu jest tez Oyama Karate i Kung-Fu... :-) Moze jeszcze cos by sie znalazlo... Ale niestety nie ma tego co mnie interesuje ...

Mieczoświry i Tradycyjne Ju Jutsu, może Ci się spodoba?
Serdecznie zapraszam na treningi w niedzielę o 10:00 w hali MORiS, ul. Wiejska 1.
Nauczamy, uczymy się i ćwiczymy techniki oparte na starych bojowych systemach.

Ludzie.... Pomocy Podajcie jakies nazwiska, adresy, numery telefonow do ludzi znajacych sie na Ninjutsu.... Na karate ponownie sie nie zapisze (mam zle wspomnienia przez jednego senseia ) a chce trenowac jakas sztuke walki.... Coz poradze, ze najbardziej podoba mi sie ninjutsu... :-) Help !

jest podobno coś we wrocku, szkoła Romualda Sikory, widziałem kiedyś taką książkę w swoim bałaganie, moze ją jeszcze gdzieś mam to ci napiszę coś więcej.

na razie pozdro, masz tam w Olkuszu jiu-jitsu, to co za szkoła i kto uczy, no i iaido, banda mieczoświrów pod wodza Jarka Medyńskiego.

He,He! Dzieki Marcinku! Banda Mieczoświrów To Jarek a Ju Jutsu to ja.
Od ostatniego stażu założyliśmy szkółkę samuraiską jako poczatek czegoś wiekszego. Jedna godzina Ju Jutsu tradycyjnego a druga Iaido.
Treningi w niedzielę o 10:00 na hali MOSiR.
Pa!

[quote name="Marcin_kr"]taaaaaaa nieźli Ci niemieccy instruktorzy!!!!!!!!!!!

koleś robi, chyba shiho nage a uke se stoi i prawie ziewa!!!! pięć razy by go zabił zanimby dokończył technikę!!!

ludzie! a gdzie kontrola, agdzie wychylenie....[/quote

Nie byłem na tym spektaklu ale w Niemczech widziałem "cyrk" i z całym szacunkiem dla trudu wielu osób nie chciałbym aby tego uczono ludzi, którzy chca poznać SW. :) :) :)

oryginalny text http://dzisiaj.dzien...data=2003/04.10
Dział Nowy Sącz
Artykuł: Brązowy w ju-jitsu


Brązowy w ju-jitsu
W Kobyłce koło Warszawy zakończyły się Mistrzostwa Polski w ju-jitsu, podczas których sądeczanin Daniel Gondek w kategorii młodzików wywalczył brązowy medal. W Mistrzostwach startowało blisko 140 zawodników Z całej Polski.

- Ten sport jest obecny w Nowym Sączu od niedawna - stwierdził trener Stanisław Majchrzak. - Medal Daniela jest sporym sukcesem, a przy okazji pierwszym w historii Nowego Sącza w ju-jitsu. Daniel ma dopiero 14 lat i był to jego pierwszy start w tak poważnej imprezie. Może zaszedłby wyżej, ale w półfinale walczył z zawodnikiem starszym od siebie o dwa lata. Obecnie w klubie trenuje 28 osób. Jestem pewny, że już niedługo moi zawodnicy przywiozą do Nowego Sącza kolejne medale.

- Co to jest ju-jitsu?

- W naszym mieście tę dyscyplinę można trenować tylko w sekcji przy Szkole Podstawowej nr 3. Ju-jitsu to w przeciwieństwie do karate kyokushin bardzo kontaktowa walka, również z uderzeniami na głowę. Warto podkreślić fakt, że Polsce coraz popularniejsze stają się sporty walki, ale ekstremalne. Zresztą w Kobyłce był obecny pierwszy Polak, który walczył w klatce, Sławomir Zakrzewski. W maju wystąpi w Nowym Sączu.

- Skoro ju-jitsu jest takie kontaktowe, to chyba urazów nie brakuje?

- To prawda. Podczas mistrzostw Polski zanotowano wiele złamań kończyn i żeber. Nie brakowało uszkodzonych nosów. W tej dyscyplinie zwyciężają ci, którzy mają znakomitą technikę, popartą szybkością. Tacy zawodnicy rzadko dają się trafiać.

- Jakie plany ma sekcja w tym roku?

- Wzięliśmy udział w eliminacjach mistrzostw Polski (filipińskie systemy walki - na pałki) i kilku zawodników zakwalifikowało się do finałów. W maju i czerwcu wystartujemy w Pucharze Polski. Chcemy w Nowym Sączu zorganizować mały turniej w nunchaku. Udział zapowiedzieli uczniowie i mistrzowie z całego kraju.

- Jak długo zajmuje się pan sztukami walki?

- Już ponad 20 lat. To wciąż jest bardzo ciężki i wyczerpujący trening. W lutym, w Japonii, udało mi się pobić rekord w Tameshiwara. Jednym ciosem ręki rozbiłem 35 desek, po 2,5 cm każda. Otrzymałem za to kolejny stopień mistrzowski - 7 DAN. 1 maja w Siemiatyczach odbędzie się Wielka Gala, gdzie wezmę udział w pokazach obok japońskich mistrzów. (JEC)

Ale Jaja! Ja wysiadam

Powiązania SW z tradycyjną medycyną (np. kung-fu i medycyna chińska) są dość oczywiste. A chyba jeden z mistrzów karate miał kiedyś powiedzieć do swego ucznia: "Zanim nauczysz się ranić i zabijać, powinieneś wiedzieć, jak leczyć".

Jeśli chodzi o jujitsu i tradycyjną medycynę, to zdaje się Hakko ryu ma silne powiązania ze shiatsu (sztuka masażu/leczenia dotykiem). Z ciekawości zwracam się do wszystkich ćwiczących jj, a zwłaszcza znających Hakko-Ryu (ale nie tylko), czy sami zetknęli się ze shiatsu i na ile jest to w ogóle związane z jj, jakie trenują...

Jestem o tyle ciekawy, że osobiście znam znakomitego nauczyciela shiatsu (taka znajomość rodzinna), i jestem ciekawy takich powiązań.

pozdrowienia,
Shiatsu to w najprostszym tyłumaczeniu dotyk, ucisk.
Wszystkie tradycyjne szkoły jj ucza jak go wykorzystywać w konwencji osiąganie celu jakim jest opanowanie ciała.
Mozna pomagać ciału jak i oddziaływać destrukcyjnie a w walce obezwładniajaco.
Temat jest bardzo szeroki i dobrze by było abyś skonkretyzował co Ciebie najbardziej interesuje
Pozdrawiam nie ściskam!
M.