Skocz do zawartości


budo_aro

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Wypadki na treningach ....

Ponad rok temu

Nie jestem ignorantem, przestudiowałem trochę literatury medycznej w internecie. Wniosek jest taki, że po operacji po około 5 latach znowu są kłopoty, a czasami wcześniej. Pozatym koleżanka miała operację i jej problemy z kolanem się nie skończyły.

Nie napisałem, że mnie jeszcze boli kolano, po prostu czasami czuję, że trzeba uważać i uważam. Normalnie mogę już wszystko ćwiczyć.

Z wiązadłami krzyżowymi to jest wogóle temat morze. Jak będzie mnie stać to sobie zrobię rezonans magnetyczny kolana tak dla ciekawości jak to się wyleczyło, lekarze twierdzą że samo się nie wyleczy, dlatego mnie to ciekawi ;)

Jedno jest pewne poważna kontuzja wymaga czasu i cierpliwości, i systematycznego wzmacniania, jak człowiek przesadzi, to trach... i wszystko zaczyna się od początku.

W temacie: TKD vs Muay Thai

Ponad rok temu

U nas na treningach często mamy kolanka i łokcie, co prawda na tarcze ale zawsze. Tak szczerze mówiąc innej formy trenowania na te techniki nie widzę

worek?


Worek ma tą wadę, że oprócz kołysania się nie przemieszcza, trudno ćwiczyć wyczucie dystansu. Ale od biedy ujdzie.

Muay Thai nawet jak na treningach nie walczą na kolanka i łokcie(w co wątpię) to robią to na zawodach, czy Ty kiedyś tak walczyłeś? po zwykłych uderzeniach pięściami powinienneś wiedzieć że jest różnica między uderzaniem w tarcze, uderzaniem w worek i uderzaniem w walce...

A czy ja powiedziałem, że nie ma różnicy między udarzaniem na tarcze i uderzaniem w walce ? Chodziło mi o to, że jest zbyt duże ryzyko odniesienia kontuzji typu połamana szczęka, czy żebra. (Ja wolę trenować, niż leczyć kontuzje.) Jak ktoś lubi takie efekty uboczne to chodzi na Muay Thai i ćwiczy te techniki w realnej walce ;)

OFF TOPIC----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
2)ja lubię układy, rozśmieszyło mnie że wielki mistrz pokazując układ obwieścił, iż techniki w nim użyte gdy użyte w walce mogą zabić... son solkut tulgi też może zabić - tylko uderz kogoś końcówkami palców w splot w walce. Nie prościej powiedzieć:"uderzenia na splot są niebezpieczne" - przecież jak uderzę pięścią w splot też będzie efekt, nie?

Moim zdanie mistrz Tran pokazując układ chciał zachęcić do pielęgnowania technik zadawanych kolanem, czy łokciem, ponieważ często się o nich na treningach zapomina, a są dość proste i skuteczne nawet dla początkujących (duża zaleta w samoobronie). Jednak początkujący nie zdają sobie sprawy ze skuteczności prostych technik i tym bardziej trzeba podkreślać skutki jakie mogą wywołać.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
BACK TO TOPIC:
w taekwondo jest naprawdę szeroka gama uderzeń, bardzo rozbudowana wszechstronność, ale tylko teoretycznie... 90% klubów trenuje układy i walkę sportową, niewiele trenuje tzw samoobronę nie pod egzamin, taką samoobronę z prawdziwego zdarzenia, na matach, z rzutami, padami, parterem... to samo się tyczy łokci, kolanków i wszystkich "śmiertelnych" technik z układów


U mnie w klubie mamy rzuty i pady, fakt maty by się przydały, ale i bez mat można dużo przećwiczyć, wystarczy trochę pomyśleć o partnerze i amortyzować bardziej mocne rzuty. Same pady wolę wykonywać na parkiecie bo przynajmniej wiem, że dobrze padam jak nic nie boli ;)
Co do materacy, kilka razy wylądowałem poza, więc jak nie ma mat to wolę od razu na parkiecie, przy najmniej wiem czego się spodziewać ;)

W temacie: Wypadki na treningach ....

Ponad rok temu

Ja pośliznąłem się przy Bandae Dollyo Chagi i w efekcie nogą którą kopałem całym impetem rąbnąłem w parkiet. Noga się w między czasie zgieła, tak że w parkiet uderzyłem spodem stopy a cała siła poszła w kolano.
Przez dwa tygodnie nie mogłem nawet stanąć na nodze. Przez miesiąc wyprostować. U lekarza nie byłem bo się bałem wyroku. Zerwanie wiązadeł krzyżowych to operacja murowana.
Dałem sobie spokój z terningami na 2 miesiące. Potem powolutku. Po jakichś 6 miesiącach mogłem kopać po obrocie. Po 9 miesiącach techniki w wyskoku.
Nadal czuję kolano, ale jest coraz lepiej.

Do leczenia stosowałem masaże Arcalenem i jak tylko mogłem to zacząłem chodzić. Dużo chodziłem po miesiącu od kontuzji nawet 15km. Potem też trochę biegałem.

W temacie: TKD vs Muay Thai

Ponad rok temu

U nas na treningach często mamy kolanka i łokcie, co prawda na tarcze ale zawsze. Tak szczerze mówiąc innej formy trenowania na te techniki nie widzę, szczególnie łokcie mają power bo jest duży wkład tułowia w siłę uderzenia, a ja leczenia kontuzji już mam dosyć ;)

Co do układów, pozwalają zsynchronizować całe ciało w trakcie wykonywania techniki i w efekcie uzyskać dużo większą moc końcową. Też nie przepadam za układami, ale są takie momenty, że na prawdę czuć jak powietrze drży od energii, a mięśnie są praktycznie rozluźnione w prawie całym ruchu. Po takich momentach człowiek nabiera ochoty na kolejne pare lat treningów.

Same układy to nie TKD, ale bez układów tym bardziej.

W temacie: TKD vs Muay Thai

Ponad rok temu

ps. przydałaby się możliwość edycji swoich tekstów na forum, bo mnie razi jak widzę błędy ortograficzne w moich postach ;)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024 : 2025