budo_whitenoise

['] ['] [']

wielka szkoda

Zapraszamy do warszawskiej sekcji Jeet Kune Do prowadzonej przez Wojciecha Adamusika z Łodzi ( www.jeetkunedo.pl ). Grupa nie jest duża, dopiero się tworzy, trenuje kilkanaście osób o zróżnicowanym poziomie, więc dla kogoś kto chce się "rozruszać" po latach myślę że w sam raz.
Sam zapisując się byłem w podobnej sytuacji co Ty
Trening jest przekrojowy, obejmuje wszystkie strefy walki, praktyczne podejście do samoobrony, walkę nożem itp.

Treningi odbywają się w piątki w Zespole Szkół przy ul. Gen. Zajączka 7 o godz. 17:30. Niestety tylko raz w tygodniu, dopóki grupa nie powiększy się na tyle, aby częstsze przyjazdy trenera z Łodzi były do zniesienia finansowo.

Po więcej informacji zapraszamy na http://www.jkd.yoyo.pl/

Uważam, że jedyną trudnością przy zamianie shotokan na kyokushin mogą być przepisy walki sportowej.

no i właśnie dobrze, bo w końcu ile można machać te ciosy w powietrze
żeby nie było, sam jestem wieloletnim shotokanowcem, ale przeszedłem się po różnych szkołach walki i uznałem, że zmiana stylu na bardziej kontaktowy to bardzo dobre ciekawe doświadczenie. już pierwsze kilka sparingów pokazuje iluzję walki bezkontaktowej

Co ma w sobie takiego kopnięcie boczne, że pomija się właśnie to ? Dlaczego jest gorsze od frontkicka ?

o jejku.. no po prostu... sidekick z porządnie wsadzonym biodrem jest trudniejszy technicznie, łatwiej się odsłonić, cofnięcie nogi i biodra nie jest takie szybkie, przeciwnikowi łatwiej przechwycić, ew. zejść i stanąć za naszymi plecami. większe ryzyko. poza tym trudniej po sidekicku kontynuować szybki atak.

a swoja droga to w polsce jest jakis aktor z dorobkiem fighterskim (tj. "all bundy" czy seegal)

nie wiem czy z dorobkiem, ale myślę, że byłby niezły:
Krzysztof Majchrzak http://www.culture.p...zak_krzysztof_l