budo_bez nazwy

Więc może być tak że przykładowo taki mistrz europy w karate semi-contact , dostaaje po dupie od przeciętniaka ćwiczącego full. Wiem że pewnie jedni pomyślą że jak mistrz europy to pewnie by i trenował trochę na full oraz jakieś uzupełniające rzeczy, lecz niekoniecznie gdyż trenujący jedynie pod przepisy i zawody ma wieksze szanse wygrać w takich zawodach, gdyż jego sposub walki, taktyka jest do tego przystosowana kompletnie i tak jest. Jednak czy to nie było by głupie by mistrz europy dostał od jakiegoś przeciętnego gościa. Więc czy jest tak że zawodnik karate to słaby fighter, jeśli ćwiczy tylko karate sportowe. I czy powinno być tak że mistrz w kumite (czyta się parodi walki) może dostawać od leszczy po dupie, bo w końcu to mistrz w sportach walki. A walka to chyba oznacza bicie się.

[quote name="budo_telex"]Moze byc jak najbardziej dobrym figterem. Tyle ze musi cwiczyc na tarczach, workach, sparowac bardziej kontaktowo na treningach, nie zapominac i doskonalic elementy niesportowe jak lokcie, kolana, low kick, haki, sierpowe itp
[/quote][/quote]

No tak. Lecz już mowa jest o innym treningu. A chodzi mi o to że jeśli w sekcji jedynie kładą nacisk na przygotowanie do zawodów, i trenują wyłącznie pod przepisy WKF to czy taka osoba bez innego treningu może być dobra w normalnej walce?