Właśnie. Czyż Musashi Miyamoto nie wykończył paru oponentów drewnianym mieczem? A kendocy? Po cholerę im te wdzianka? Przecież bokeny to drewno.
nie tylko on zabil drewnianym mieczem, kazdy dan albo nawet wysokie kyu zabije dowolnego czlowieka udrzeniem bokkena.
Dowolny czlowiek jak dobrze trafi w leb to tez bez najmnieszego problemu zabije.
W kendo uzywamy mieczy bambusowych bo na bokken to nawet zbroja nie pomoze.
Kapral to fantasta . . . jak czytam, ze go bokkenem bija na trningu i wogole te "bolesne treningi" . .. oj te amerykanskie filmy "militarne"
Jak chcesz to zapraszam, ja Cie udrze bokkenem i niekoniecznie w glowe - prawodpodobnie Cie zabije jesli udrze w korpus (polamane zebra ci podziurawia pluca), w dowolna konczyne to powazne zlamanie . . . pchniecie w tors Cie przebije na wylot - tak - drewnianym bokkenem.
Drewnianym tanto oczywiscie tez da sie zabic bez najmniejszego problemu. Da sie zabic gola reka i niekoniecznie trzeba wazyc 120 kg.
O tym co pisali wczesniej, czyli ataki na jaja, oczy, szyje to juz wogole nie ma co mowic . . . he he moze kolega kapral poprostu nie ma jaj ? ? ?