budo_ippon

Witam współczuje Ci z tym mięśniem to jest przeje...ane ale niestety jak nie odpuścisz sobie treningów to nigdy nie przejdzie miałem taki problem 2 lata przestałem trenować i jakoś przeszło ale tak właściwie to zawsze się będzie odnawiać jedyne rozwiązanie to odpuścić na dłuższy czas i nie forsować nogi. Tak mi powiedział bardzo dobry chirurg (oczywiście nie sportowy bo ten władował we mnie zastrzyki za 500 zł i przestało boleć ale na miesiąc)

Trening LutaLivre jest bardzo ciekawy, na początku rozgrzeweczka jak wszędzie, następnie cała masa technik parterowych ale muszę przyznać, że bardzo skutecznych i ciekawych nie jakieś tam bajery, wiem coś o tym bo trochę się Judo natrenowałem i byle chłopaczek nie mogł mnie pokręcić tak od razu, pożniej były 5min sparingi, na których trzeba było się mocno napracować, żeby nie zostać złapanym na dźwignię za nogę, duszenie, albo tzw. balachę (czyli dźwignia na rękę). Po 3 walkach miałem dosyć ledwo uszedłem bez wyrwanej kończyny . Podobało mi się bardzo ale niestety Judo wykończyło mój kregosłup i chyba pozostaje coś mniej kontuzyjnego niż sporty walki tego typu. Potem kolega pokazywał jakieś kombinacje w stójce i też byłem zaskoczony tymi technikami, ogólnie bardzo poważny sport, który polecam dla chcących się pobić na macie bez Judogi i poznać wiele technik kończących.

Właśnie się dowiedziałem, że w Poznaniu są treningi Luta Livre więc wybieram się dziś. Jutro wam chętnie dam z niego sprawozdanie.