budo_dam

Wpierdzielałem maca z AZmedica przez ok 2 miechy 3-4 kapsy na dzien + zen-szen (nie pamietam firmy ale droźszy jakies niby dobrej firmy) + do tego 3x w tygodniu siłka. Efekty- jakis tam przyrost (znacząco pewnie by się nie różnił gdyby był bez ziół), ale za to "power" większy, tzn. chęć do ćwiczeń, moźe nie super przyrost siły ale coś w rodzaju takiego motywującego spięcia (możliwe że to rodzaj placebo, ale osobiście nie wydaje mi się). Sen też lepszy (ale to może spowodowane intensywniejszymi treningami). No i pałeczka stoi. Czasami nawet wtedy gdy nie potrzeba

tej o co wam chodzi, oni chcieli tylko zobaczyć jak umiera człowiek

No ja też mam/miałem problemy ze wstawaniem. Może to być kwestia nastawienia- ja jak nie musiałem to "chciałem" wypacząć na zapas, ale byłem po takim leżakowaniu bardziej zmeczony i koło się zamykało. Może masz braki w suplementacji. Mi pomoga lecytyna, a ostatnio żeńszeń + maca. A może to placebo? Najbardzij mi pomaga plan. Plan żeby rozciągnąć się do szpagatu (wiem że to nie jest ważne żeby dobrze kopać), ale to pomaga. Wiem, że jak chcę robić szpagat tak jak przed przerwą 5letnią to musze wstawać rano i robić rozgrzewkę + dynamiczne rozciąganie. To pomaga, a i śniadanko lepiej wchodzi co dodatkowo nakręcan na cały dzień.

Powodzenia we wstawaniu!

A myślicie żeby wyrobić "szybkosc uderzeń i szybkość wjazdów na nogach" to gumy przymocowane do ściany i trzymane w rękach + uderzenia na worek pomogą. Tzn żeby gumy spowalniały uderzenia? A po zdjęciu gum power szybkość? Możliwe to?

Ja zakupiłem 2lata temu na Allegro worek Hokkaido. Robią je chyba gdzies w trójmieście jeśli dobrze pamiętam. Mają standardowe wymiary. Ja potrzebowałem większy- 180cm długości- zrobili na zamówienie bez problemu (no może tylko kolor pomylili hehe ale luz). Wypchałem go ścinkami (duuużo tego było). Teraz waży chyba tak z 60- 70kg, na łańcuchach, napierdzielam w niego od lowkików przez kolana i łokcie i nic jak nowy. Tylko synteteczny materiał obciera piąchy, dlatego potrzebne są przyrządówki.