Jaka jest wasza ulubiona scena ( z dowolnego filmu MA )? No wiecie, np. "rozciąganie" Van Damma linami w "Krwawym sporcie"
Nie musi to być akurat scena walki.
Jak wygląda u was ten, jakby nie spojrzeć ( 8O ), najważniejszy składnik sztuki walki? Czy na waszych treningach poświęca się dużo czasu na ćwiczenie bloków, zbić, uników i zwodów? Czy też 90% czasu to tylko kopnięcia?
Jaką formę obrony sami preferujecie? ( uniknięcie ciosu czy mocne przyjęcie w myśl zasady: "a nuż się zniechęci?" )
Spotkałem się też ze stwierdzeniem, że bloki w tkd są gorsze niż w niektórych stylach karate czy kung-fu. Osobiście uważam, że to bzdura ale może ktoś się z tym zgadza? :twisted:
( mam nadzieję, że tego wszystkiego już nie omawiano i że nikt nie pociągnie mi za to z twio-huryo-chagi )
Jak być może niektórym wiadomo w "Wiedźminie" za choreografię walk odpowiada Jacek Wysocki ( chyba 5 dan aikido ). Jak wam "leżą" te popisy w stylu "aikido fantasy"?
Osobiście już od dość dawna zbieram zagraniczne magazyny o sztukach walki, np. "Martial Arts Training" ( świetne, polecam ), "Martial Arts Illustrated" czy "Taekwondo and the Korean Martial Arts". Może i kosztują dwa razy więcej ale za to mają z dziesięć razy więcej informacji niż polskie "broszury" składające się w 3/4 z reklam.